Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół piłkarek ręcznych Cracovii nie przystąpi do sezonu w I lidze

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Zawodniczek Cracovii 1906 nie zobaczymy na I-ligowych parkietach w najbliższym sezonie
Zawodniczek Cracovii 1906 nie zobaczymy na I-ligowych parkietach w najbliższym sezonie Andrzej Banaś
7 października szczypiornistki Cracovii 1906 miały rozegrać pierwszy mecz nowego sezonu w I lidze ze Zgodą Ruda Śląska. To spotkanie nie odbędzie się, ani żadne inne z udziałem „Pasiaczek”. Decyzją zarządu klubu Cracovia 1906 zespół piłkarek ręcznych został bowiem rozwiązany.

Targi o zabezpieczenie

To pokłosie ciągu zdarzeń, które nastąpiły od kwietnia tego roku. Wtedy to uchwałą zarządu klubu zespół został zawieszony, z kolei w czerwcowym głosowaniu na zarządzie stosunkiem głosów 3:2 , przy jednym wstrzymującym się – rozwiązany. Ta decyzja została podtrzymana.
Przez ostatnie sezony finansowaniem zespołu, grającego pod szyldem Cracovia 1906 zajmowała się Fundacja Cracovia Handball.

- Naszym warunkiem zgłoszenia zespołu do rozgrywek I ligi było zabezpieczenie finansowania przez Fundację, złożenie promesy – mówi prezes Cracovii 1906 Ewa Kasprzycka. - To nie nastąpiło i byliśmy zmuszeni rozwiązać zespół.

Zespół sekcji bardzo bogatej w sukcesy, mającej 12 tytułów mistrza Polski w odmianie 11-osobowej i 7-osobowej, 2 Puchary Polski. Sekcja była zawieszana, ale od 2013 r. zespół Cracovii znów uczestniczył w rozgrywkach, od 2019 r. na poziomie I-ligowym.

- W rozmowach z nami nie zdefiniowano potrzeby promesy – mówi Janusz Jarczyński z Fundacji Cracovia Handball, były kierownik sekcji.- Zresztą Fundacja finansowała drużynę, w sezonie 2021/22 kwotą 151 tys. zł., a w kolejnym 215 tys. Zarząd powinien mieć do nas zaufanie. A jeśli chodzi o finansowane zespołu w najbliższym sezonie, to zawarliśmy to w projekcie umowy, przesłanej do zarządu 16 czerwca. Notabene ta umowa nigdy do nas nie wróciła… Rozwiązanie zespołu toczysto autorska decyzja pani Ewy Kasprzyckiej, panów Janusza Baranowicza i Wojciecha Pacha. Nielogiczne i nieprawdziwe oświadczenie publikowane na stronie www.cracovia1906.pl to próba usankcjonowania decyzji, przekazu, że zarząd klubu jest niewinny i zrzucenie odpowiedzialności na Fundację Cracovia Handball. Ta sprawa będzie miała epilog.

Brak "chemii"

Od dawna nie było „chemii” między zarządem, a Jarczyńskim. Personalne animozje zostały przeniesione na inne kwestie.
- Poczuliśmy się zagrożeni po mailu, jaki dostaliśmy w lipcu. Obawialiśmy się, że podpiszemy kontrakty i Fundacja zerwie z nami umowę – mówi Kasprzycka. - Nic nie znaczy to, że Fundacja płaciła zawodniczkom wcześniej, straciliśmy zaufanie do tego podmiotu.

Zarząd podał ocenie prawnej projekt umowy, ale już jej nie odesłał do nadawcy. Dlaczego?
- Bo dostaliśmy tego maila, przez który czuliśmy się obrażeni – mówi pani prezes. - Zresztą nie mogliśmy się zgodzić na zapis w umowie mówiący o tym, że jak wycofamy drużynę w trakcie rozgrywek, to będziemy musieli zwracać pieniądze Fundacji.

Zarząd jest od tego, by pozyskiwać sponsorów. Oni się bowiem zmieniają, a działalność sportowa klubu musi być prowadzona, bo po to w końcu istnieje klub. Skoro temat niepewnej przyszłości piłki ręcznej w Cracovii wypłynął w kwietniu, to dlaczego zarząd nie podjął innych kroków?

- 24 kwietnia zarząd zawiesił sekcję, mając na względzie, że może coś się zmieni – tłumaczy Kasprzycka. - Po czerwcowej uchwale o rozwiązaniu sekcji nie szukaliśmy innych źródeł finansowania, bo pan Jarczyński zapewniał nas, że to Fundacja przejmie na siebie ten ciężar. Trudno znaleźć sponsora, który dawałby 500 tys. zł. na sezon.

- W ubiegłym sezonie Fundacja Cracovia Handball przekazywała na konto Cracovii 1906 na początku każdego miesiąca kwotę 20 tys. zł na wypłaty dla zawodniczek – tłumaczy Jarczyński. - Teraz według projektu umowy mielibyśmy bezpośrednio płacić zawodniczkom. Na to się nie zgodzono. Chcieliśmy audytu klubu, przedstawiliśmy też projekt autonomii sekcji. Te sprawy też zostały bez odpowiedzi zarządu.

I liga bez Cracovii 1906

I liga toczyć się będzie przy udziale 8, a nie 9 drużyn. Choć jeszcze w teorii można byłoby zmienić ten stan rzeczy, bo proces licencyjny, związany z wpłatą 16 tys. zł wpisowego trwa do końca września. Dobry scenariusz dla piłkarek ręcznych Cracovii jednak nie nastąpi. Zresztą trzy z nich znalazły już nowego pracodawcę – I-ligową Victorię Świebodzice. W jej barwach zagrają: Justyna Staroń, Patrycja Jałowicka i Natalia Wojas.

- Kamila Dzidek i Katarzyna Kamusińska zapewne zakończą karierę, a kilka dziewcząt może podejmie grę w II-ligowym AZS AGH Kraków – mówi Jarczyński.

Czy kiedyś zobaczymy jeszcze „Pasiaczki” jako samodzielny zespół?
- 4 sezony w I lidze kosztowały Klub i Fundację ponad milion złotych – tłumaczy Jarczyński. - Odbudowanie wiązałoby się z podobnymi nakładami. Ale będziemy próbowali to zrobić. Dziewczynom zabrano możliwość gry, niektóre muszą skończyć grę. W sezonie 2023/2024 Fundacja bierze na swój garnuszek trzy zespoły młodzieżowe – dzieci z 5. i 6. klasy, ten nowy zespół będzie grał pod nazwą FCH 89, młodziczki i juniorki młodsze. W oparciu o zespół juniorek Kusego Kraków przystąpi do rozgrywek seniorek drugiej ligi jako Kusy FCH. I tu powtarzamy scenariusz z sezonu 2013/2014.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zespół piłkarek ręcznych Cracovii nie przystąpi do sezonu w I lidze - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski