Zespół Progresu w finale zaczął od remisu

AS Progres Kraków – Polonia Warszawa 2:2 (0:1), karne 5:4

Bramki dla Progresu: Pietrzyk, Sikora.

Progres: Dykas – Romuzga, Pasionek, Sikora, Górecki – Pietrzyk, Szcząber, Zawadzki, Stąpała – Linca, Hajduk oraz Ogonowski, Kurek, Chmielowski, Gądek,

Krakowianie rozpoczęli mecz od ataków, potem gra się wyrównała, a na dwie minuty przed końcem pierwszej połowie bramkę zdobyli gracze „Czarnych Koszul”.

Progres doprowadził do wyrównania tuż po przerwie, potem po strzale Łukasza Sikory mistrzowie Małopolski prowadzili, ale po kilku minutach znów był remis.

Na tym emocje się nie skończyły, gdyż po meczu, zgodnie z regulaminem rozgrywek, rozegrano konkurs rzutów karnych. Zwycięstwo w nim Progresu sprawia, że jeśli po zakończeniu turnieju krakowianie i zespół ze stolicy będą mieli tyle samo punktów, to wyższe miejsce w tabeli zajmie ekipa z Nowej Huty.

Krakowska drużyna imponowała przez cały sezon. Najpierw wygrała rozgrywki w lidze wojewódzkiej, następnie w lidze strefowej na 14 spotkań zwyciężyła w aż 11. Teraz ma szansę zdobyć pierwszy medal mistrzostw Polski dla działającej od trzech lat w krakowskim Centrum Rozwoju Com-Com Zone Akademii Sportu.

Turniej potrwa do wtorku. Jutro rywalem podopiecznych trenera Krzysztofa Lipeckiego będzie Górnik Zabrze, a dzień później Lech Poznań. Wczorajszy mecz pomiędzy tymi zespołami zakończył się po zamknięciu wydania. Przed rokiem 4. miejsce w MP juniorów młodszych zajął Hutnik.