Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół spokojnych kłamstw

Marek Kęskrawiec
Z powodu kataru musiałem odwiedzić aptekę. Duża, sieciowa, z kilkoma okienkami. Wstyd się przyznać, ale chętnie nadstawiłem uszu, by wysłuchać, z czym przychodzą te tłumy.

Cóż, generalnie odniosłem wrażenie, że wielu z nas cierpi „na wszystko” i łyka stosy pastylek w poszukiwaniu tej jednej: tabletki szczęścia.

Pan, który stał przede mną, postanowił kupić ziółka na sen, tabletki (też ziołowe) na męskość oraz kilka rodzajów witamin (na czele z witaminą D, która zapewnić ma słoneczny uśmiech od ucha do ucha). Zakupy zakończył preparatem na moją ulubioną chorobę ostatnich miesięcy: zespół niespokojnych nóg. Mam wrażenie, że tłumy Polaków zaczęły u siebie diagnozować to schorzenie dopiero po obejrzeniu reklamy w TV.

Obserwuję uważnie, co się dzieje z promocją najróżniejszych produktów w ostatnich latach i mam wrażenie, że z ekranów zalewa nas już nie potok, ale cała rzeka kłamstwa. Wciska się nam śmieci na każdym kroku, a społeczeństwo łyka te odpadki w poczuciu dbania o swe zdrowie i domaga się jeszcze więcej.

Do tego dochodzi fakt, że w czasach kryzysu tradycyjnych mediów coraz mniej jest miejsc, w których możemy liczyć na rzetelną informację. Wielu ludziom wystarczają do życia np. portale społecznościowe, gdzie coraz trudniej odróżnić prawdę od półprawdy czy wręcz wyssanej z palca plotki, którą wszyscy powtarzają jak dogmat.

W tym nieuczciwym świecie jedna grupa czuje się jak ryba w wodzie: politycy. Oni kłamią jak najęci, a przyłapani, już nawet nie mają wyrzutów sumienia, tylko brną w kolejny fałsz bez zająknienia. Szczerze mówiąc, mam coraz większy problem z nazywaniem tego smętnego teatrzyku „demokracją”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski