Gdy w ubiegłym roku pojawiły się informacje, że profesor ekonomii Oskar Lange był współpracownikiem NKWD i agentem sowieckiego wywiadu, społeczność sądeckiego „ekonoma” zaczęła się zastanawiać nad zmianą patrona.
W jubileusz 90-lecia istnienia, przypadający za rok, chce już wejść z postacią, która nie budzi kontrowersji. Oskar Lange został patronem ZSE w 1981 r. Był wtedy uznanym autorytetem w dziedzinie ekonomii socjalistycznej.
– Na studiach jego książka była lekturą obowiązkową – wspomina dyrektor ZSE Gracjan Fołta. Nikt nie mówił wtedy o ciemnej stronie jego politycznej działalności. Gdy nieciekawa przeszłość Langego wyszła na jaw, szkoła zwróciła się do krakowskiego IPN o opinię na jego temat. Była druzgocąca.
To nie jest autorytet
W latach 40. XX wieku Lange był w USA agentem sowieckim o ps. Friend. Gloryfikował system komunistyczny i aktywnie promował politykę Stalina.
– Oskar Lange nie powinien być patronem jakichkolwiek miejsc publicznych – uważa dr Marek Korkuć z IPN. Zwłaszcza, że gloryfikacja czołowych działaczy komunistycznych jest sprzeczna z Konstytucją RP. Człowiek, który karierę zbudował w służbie sowieckiej wersji zbrodniczego systemu totalitarnego nie powinien być stawiany polskiej młodzieży za wzór do naśladowania.
Dlatego w ZSE ruszyła już procedura mająca doprowadzić do zmiany patrona. Na lekcjach wychowawczych nauczyciele wyjaśnią uczniom, skąd ta zmiana.
Opowiedzą też o dwóch kandydatach na autorytet godny naśladowania przez młodzież. Jednym jest Władysław Grabski, dwukrotny premier II RP, minister skarbu i autor reformy walutowej, drugim Eugeniusz Kwiatkowski, minister przemysłu i handlu w II RP, inicjator budowy portu i miasta Gdyni.
– Obaj byli wybitnymi ekonomistami i mężami stanu – podkreśla Janusz Bocheński, polonista z ZSE, który wspólnie z nauczycielem filozofii i etyki Grzegorzem Słowikiem koordynuje prace związane ze zmianą patrona.
Nie ma wątpliwości, że są wzorami do naśladowania. Dyrekcja szkoły postawiła na ekonomistów, gdyż patron szkoły o takim profilu winien wywodzić się właśnie z tego środowiska. Chociaż lekcji wychowawczych poświęconych zmianie patrona jeszcze nie było, uczniowie już wiedzą, że jest konieczna.
– Patron powinien być człowiekiem o nieposzlakowanej opinii – mówi Brygida Mordarska, uczennica klasy IIe TE. Skoro Lange budzi kontrowersje, to trzeba wybrać kogoś innego.
Nowego patrona wyłonią uczniowie, rodzice i nauczyciele. Gdy zostanie wybrany, dyrekcja szkoły wystąpi do Rady Miasta Nowego Sącza o zgodę na zmianę. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, to w nowy rok szkolny placówka wejdzie już bez Oskara Langego na sztandarze.
W Polsce jest kilkanaście szkół, których patronem jest komunistyczny ekonomista. Jedną z nich jest ZSE w Wodzisławiu Śląskim. Portret Langego wisi tam od 50 lat. – Doszły nas słuchy, że nie był krystaliczną postacią – mówi wicedyrektorka tej szkoły Aleksandra Musiał. – Dlatego rozważamy opcję zmiany patrona, tak jak to robi Sącz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?