Od początku spotkania obydwa zespoły podjęły twardą walkę, która toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, stąd sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Nieco lepiej prezentowali się goście, którzy w 30 min mogli pokusić się o prowadzenie.
Po zagraniu Stycznia na bramkę Urbańskiego szarżował Bawół, który swoją akcję zakończył minimalnie niecelnym uderzeniem. Jeżeli chodzi o gospodarzy, to do przerwy oddali jeden celny strzał, jednak "główka" J. Ogara z 14 metrów nie mogła zaskoczyć Piątka.
Obraz gry niewiele zmienił się w drugiej części meczu, choć z czasem coraz wyraźniej przeważali przyjezdni. Najlepszej okazji bramkowej nie wykorzystał w 70 min Kular, który po wrzutce z rzutu wolnego znalazł się tuż przed bramką gospodarzy, jednak z 5 m uderzył nad bramką. Ostatnią szansę na zwycięskie trafienie zespół z Drwini miał w doliczonym czasie gry, gdy piłkę w polu karnym przejął Bawół, lecz z 7 m uderzył nad poprzeczką.
Orzeł Dębno 0
GKS Drwinia 0
Orzeł: Urbański - K. Hebda, Gurgul, D. Hebda, Wolnik - Rylewicz, Gicala (77 Ślusarczyk), Kural, Hamowski (90+2 Rudek), Siemieniec - J. Ogar.
Drwinia: Piątek - KularI, Tomala, G. Mikler - Cygan (90+2 Biernat), Buczek, Misa, Styczeń, Bawół - Śliwa, Bajda (50 Kaźmirek).
Sędziował: Dawid Kogut (Żabno). Widzów: 80.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?