Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół z Drwini został zastopowany w Dębnie

Jarosław Boduch
Sporo było walki, mało dobrej gry. Kapitan drużyny z Drwini Kamil Kular (przy piłce) atakowany przez Jakuba Ogara z Orła
Sporo było walki, mało dobrej gry. Kapitan drużyny z Drwini Kamil Kular (przy piłce) atakowany przez Jakuba Ogara z Orła fot. Jarosław Boduch
Kroczący na wiosnę od zwycięstwa do zwycięstwa zespół z Drwini zakończył swoją serię wygranych na boisku w Dębnie.

Od początku spotkania obydwa zespoły podjęły twardą walkę, która toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, stąd sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Nieco lepiej prezentowali się goście, którzy w 30 min mogli pokusić się o prowadzenie.

Po zagraniu Stycznia na bramkę Urbańskiego szarżował Bawół, który swoją akcję zakończył minimalnie niecelnym uderzeniem. Jeżeli chodzi o gospodarzy, to do przerwy oddali jeden celny strzał, jednak "główka" J. Ogara z 14 metrów nie mogła zaskoczyć Piątka.

Obraz gry niewiele zmienił się w drugiej części meczu, choć z czasem coraz wyraźniej przeważali przyjezdni. Najlepszej okazji bramkowej nie wykorzystał w 70 min Kular, który po wrzutce z rzutu wolnego znalazł się tuż przed bramką gospodarzy, jednak z 5 m uderzył nad bramką. Ostatnią szansę na zwycięskie trafienie zespół z Drwini miał w doliczonym czasie gry, gdy piłkę w polu karnym przejął Bawół, lecz z 7 m uderzył nad poprzeczką.

Orzeł Dębno 0
GKS Drwinia 0

Orzeł: Urbański - K. Hebda, Gurgul, D. Hebda, Wolnik - Rylewicz, Gicala (77 Ślusarczyk), Kural, Hamowski (90+2 Rudek), Siemieniec - J. Ogar.
Drwinia: Piątek - KularI, Tomala, G. Mikler - Cygan (90+2 Biernat), Buczek, Misa, Styczeń, Bawół - Śliwa, Bajda (50 Kaźmirek).
Sędziował: Dawid Kogut (Żabno). Widzów: 80.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski