Zespoły zaczynają dziś mocną dawkę gier

Broniący się przed spadkiem Dalin zmierzy się z plasującą się w środku tabeli Unią Tarnów. Gospodarze wystąpią w niemal optymalnym składzie. Zabraknie tylko Szymona Kiwackie­go, który ma problemy z okiem po uderzeniu przez rywala.

– Czekają nas teraz trzy trudne mecze w cyklu sobota – środa – sobota: u siebie z Unią i rezerwami Wisły Kraków oraz na wyjeździe z Wisłą Sandomierz. Mam jednak nadzieję, że uda się nam zdobyć jak najwięcej punktów, by zadomowić się w środku tabeli – powiedział trener myśleni­czan Krzysztof Bukalski.

Unia na wyjazdach strzeliła bardzo mało bramek (8), ale i równie mało straciła (7). – To drużyna, w której jest zachowana równowaga między grą w defensywie i w ofensywie. Jest dobrze zorganizowana i waleczna – zaznaczył trener Bukalski.

Wisła II Kraków zagra dziś z Górnikiem Libiąż. Tym razem trener Maciej Musiał nie będzie mógł skorzystac z wielu zawodników z kadry pierwszej drużyny, bo ta gra w tym samym czasie z Pod­beskidziem Bielsko-Biała. W tym tygodniu rezerwa „Białej Gwiazdy” podejmowała białoruskiego I-ligowca FC Bereza 2010, wygrywając 5:2 (3:0) po dwóch golach Kuczaka oraz jednym Guede­sa, Zająca i Kla­ri­cia. W rundzie jesiennej Wis­ła II pokonała libiąski zespół 4:1.

Dziesięć spotkań w ciągu 30 dni rozegrają piłkarze Hutnika. Do tej pory idzie im dobrze, bo w tym roku jeszcze nie przegrali. W sobotę czeka ich jednak trudny wyjazd do KSZO Ostrowiec Świetokrzyskiego, który broni się przed spadkiem. –Wzmocnił się i widać to po wynikach. Spodziewam się, że zagra tak samo jak jesienią. Wówczas w pierwszej połowie zamurował bramkę, a po przerwie zagrał pressingiem – mówi trener Andrzej Paszkiewicz.

W jego zespole niepewny jest występ dobrze spisującego się pomocnika Patryka Serafina. – Nie ma ludzi niezastąpionych, ale jego nieobecność może spowodować wiele przesunięć w naszej drużynie – dopowiada Paszkiewicz.