Zgłosili się sami

Dwaj sprawcy, którzy dokonali rozboju na mieszkańcu Libiąża, sami zgłosili się do chrzanowskiej Prokuratury Rejonowej. Ponieważ przyznali się do winy i zadeklarowali współpracę z organami ścigania, zastosowano wobec nich tylko dozór policyjny.
   Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu w Libiążu. Do mieszkańca miasta podeszło trzech nieznanych sprawców. Grożąc pobiciem, ukradli mu telefon komórkowy. W wyniku interwencji policji, udało się zatrzymać jednego z napastników. Został on tymczasowo aresztowany. Niestety, 22-letni mężczyzna nie chciał "sypać" i podać personaliów swoich wspólników. Tymczasem trzy dni po jego zatrzymaniu dwaj pozostali sprawcy rozboju sami zgłosili się do Prokuratury Rejonowej w Chrzanowie.
   - Byliśmy ogromnie zaskoczeni. Takie sytuacje, by przestępcy sami zgłaszali się na policję lub do prokuratury, naprawdę rzadko się zdarzają. Mężczyźni przyznali się do winy, a nawet przeprosili za to, co zrobili i złożyli obszerne wyjaśnienia. Dlatego zastosowano w stosunku do nich środek zapobiegawczy tylko w postaci dozoru policji. Oby tego typu przypadków było więcej - mówi z uśmiechem Piotr Kosmaty, zastępca prokuratora rejonowego w Chrzanowie.
   Wszyscy trzej mężczyźni za swoje czyny już niebawem odpowiedzą przed sądem. Prokuratura skierowała już w stosunku do nich akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Chrzanowie. Za rozbój sprawcom grozi nawet do 12 lat więzienia.
(LIZ)