O utrzymanie w II lidze siatkarek
W pierwszej rundzie play-off siatkarki MKS Andrychów nie wykorzystały atutu własnej hali. W sobotę udało im się pokonać Orła Kozy 3-1, by dzień później przegrać w tie-breaku. O ile przed tymi meczami to andrychowianki występowały w roli faworytów, to w najbliższy weekend więcej atutów mają siatkarki z Kóz.
Po weekendowym występie siatkarek MKS pozostał więc niedosyt. Andrychowiankom na pocieszenie pozostało zwycięstwo w małych punktach. W pierwszym meczu wygranym przez MKS wynosi on 94-86, zaś w drugim przegranym 105-104. - Pocieszam się, że znieśliśmy trudy obu spotkań. Pierwszy raz od dawna rozegraliśmy 2 mecze pod rząd, które mają tak dużą stawkę. Ostatnio tak było w turniejach barażowych o awans do II ligi, ale wtedy poziom był chyba niższy - dodaje szkoleniowiec MKS.
Szkoleniowcy nie chcą wyróżniać zawodniczek. Tym razem nie zdecydowali się na eksperymenty w ustawieniu na parkiecie. W obu meczach zagrała najmocniejsza "szóstka" MKS. Na chwile na parkiecie pojawiała się Marta Szostok, by w decydujących momentach podwyższyć blok. (GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?