MTS Chrzanów – SPR Tarnów 27:32 (13:15)
Bramki: Skoczylas 8, Cupisz 7, Orlicki 3, Stroński 2, Bugajski 2, Zajdel 2, Żydzik 1, Wierzbicki 1, Kirsz 1 – Ł. Nowak 9, Karwowski 6, Dutka 4, Grzesik 4, Kowalik 4, Wajda 4, D. Kubisztal 1.
W meczu dwóch małopolskich pierwszoligowców górą okazał się ten z Tarnowa.
Na bramkę Wierzbickiego błyskawicznie odpowiedział Dutka. W 6 minucie najpierw do remisu 2:2 doprowadził
Ł. Nowak, a po dwóch golach Wajdy, trafieniu Karwowskiego i jeszcze jednym skutecznym rzucie Nowaka tarnowianie objęli prowadzenie 6:2 . Po rzucie karnym Karwowskiego w 10 minucie było zaś 7:3.
Goście nadal dominowali na parkiecie i mimo dobrej postawy Górowskiego w bramce MTS-u po golu Karwowskiego podwyższyli rezultat na 15:9. Z rzutu karnego „ spudłował” Cupisz, ale szybko się zrehabilitował. Do bramki tarnowian jeszcze przed przerwą dwukrotnie trafił Skoczylas, raz Orlicki i gospodarze schodzili do szatni ze stratą tylko dwóch bramek.
Po zmianie stron szybko do remisu 15:15 doprowadzili Bugajski i Skoczylas, a w 38 minucie po rzucie Cupisza MTS Chrzanów po raz drugi w meczu objął prowadzenie 18:17. Riposta gości była jednak błyskawiczna. Tarnowianie odzyskali przewagę po golach Wajdy i Kowalika. Gospodarze nie zamierzali jednak składać broni. W 44 minucie bramkarza tarnowian pokonał Zajdel, doprowadzając do stanu 20:20.
Szczypiorniści MTS-u w tym momencie zagrali bardzo nerwowo. Zgubili kilka prostych piłek, a ich błędy bezlitośnie dwukrotnie wykorzystał Dutka, po jednym golu zdobyli Karwowski i Kowalik i nadzieje miejscowych na sukces prysły.
– Ten ważny dla obu drużyn mecz wygraliśmy zasłużenie, a w moim zespole pierwsze skrzypce grali Barnaś w bramce oraz Nowak i Grzesik – powiedział trener tarnowskiej drużyny Marcin Bożek.
Dla beniaminka z Chrzanowa porażka w derbach Małopolski może mieć poważne konsekwencje, gdyż zespół trenera Adama Piekarczyka poważnie jest zagrożony spadkiem. Chrzanowianie nie mogą sobie pozwolić do końca sezonu na straty punktów.