To samo Zidane powiedział już w ubiegłym roku francuskiemu "Le Monde". Gdy jednak dziennik uwypuklił to w tytule wywiadu, piłkarz zapowiedział, że nie będzie więcej rozmawiał z jego dziennikarzami.
Kreatyna nie znajduje się na liście środków dopingujących, choć jej sprzedaż jest zakazana we Francji. To dlatego, że tamtejsza agencja zajmująca się bezpieczeństwem sanitarnym odżywek (AFSSA) stwierdziła, iż ryzyko spowodowane niestrawnością kreatyny nie zostało jeszcze dostatecznie zbadane. Istniało nawet prawdopodobieństwo działań rakotwórczych.
Na pierwszy we Włoszech proces w sprawie dopingu Zidane nie chciał się stawić. Władze Realu Madryt proponowały ewentualnie telekonferencję. W przyjeździe do Turynu "pomogła" piłkarzowi kontuzja uda, której doznał ostatnio. (RP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?