Zielona wizytówka Zabłocia coraz bliżej

Planowany park ma powstać przy Bulwarze Lotników Alianckich, w pobliżu mostu Kotlarskiego. O tym, kto będzie odpowiadał za wykonanie zielonej oazy Zabłocia, według koncepcji wskazanej przez mieszkańców, dowiemy się wkrótce. Jutro popołudniu mija termin składania ofert w przetargu, ogłoszonym w ubiegłym tygodniu przez Zarząd Zieleni Miejskiej.

Park Stacja Wisła jest planowany na terenie niewiele ponad hektara. Wszystko na terenach znajdujących się w rękach miasta. Zieleni do zagospodarowania byłoby trochę więcej, ale sąsiednie działki wciąż należą m.in. do PKP i prywatnych właścicieli. W przyszłości park może zajmować nawet 4 ha, łącznie z fragmentem bulwarów.

W dokumentacji przetargowej możemy przeczytać, że uzyskanie niezbędnych pozwoleń na budowę parku leży po stronie wykonawcy inwestycji. A ten w chwili składania oferty musi dysponować co najmniej kwotą co najmniej 100 tys. zł. - ZZM będzie sprawował nadzór nad wykonaniem zadania przez cały okres jego trwania - zapewnia Jan Machowski z magistratu.

Zwycięzca przetargu będzie miał za zadanie wykonać park według koncepcji autorstwa Michała Grzybowskiego. Została ona wskazana przez mieszkańców oraz jury spośród 26 prac nadesłanych na konkurs na urządzenie parku wzdłuż ul. Zabłocie. Według tego pomysłu powstanie w tym miejscu strefa relaksu, scena z podestem do tańczenia, farma miejska czy parking dla rowerów.

W wyniku konsultacji autor koncepcji, strona społeczna i urzędnicy z ZZM przez ostatnie tygodnie ustali szczegóły projektu. - Zmiany wynikały z konieczności dostosowania projektu do terenu należącego do gminy. Dodatkowo z pozostałych prac konkursowych wybraliśmy to, co mieszkańcom w trakcie głosowania najbardziej się podobało, m.in. mobilną architekturę czy ogrody deszczowe - wyjaśnia Jan Machowski.

Swoją lokalizację zmienił m.in. wielofunkcyjny pawilon z sanitariatem oraz strefa zabaw dla dzieci.

- Teraz nasza rola praktycznie się kończy i mamy nadzieję, że Zarząd Zieleni Miejskiej zadba o wykonanie parku - wskazuje Maciej Chart-Olasiński z inicjatywy SOS Zabłocie.

Pomysł na stworzenie zielonej oazy w tej części Krakowa postulowali sami mieszkańcy. Z jednej strony chodziło o likwidację dzikiego parkingu w okolicy mostu Kotlarskiego, a z drugiej o zachowanie na Zabłociu fragmentu niezabudowanej przestrzeni miejskiej.

W ciągu ponad roku sprawy - jak na Kraków - potoczyły się błyskawicznie: konsultacje społeczne, warsztaty z mieszkańcami aż w końcu konkurs na zagospodarowanie przyszłego parku. A w tegorocznym budżecie miejskim zarezerwowano 100 tys. zł m.in. na prace projektowe.

Wykonanie parku może wstępnie kosztować ok. 2 mln zł. O taką kwotę na to zadanie w przyszłorocznym budżecie będzie wnioskować ZZM. - Pierwsi goście w nowym parku pojawią się prawdopodobnie w lecie lub na jesieni 2017 roku - przewiduje Maciej Chart-Olasiński.