Jolanta Majcher-Łoś Fot. archiwum rozmówczyni
- BioArtTech - tajemniczy tytuł ma Pani praca konkursowa.
- W swoich badaniach chcę łączyć różne dziedziny: ochronę środowiska, architekturę, sztukę, ale także nowe technologie. W trakcie poszukiwań materiałów do mojego przewodu doktorskiego natrafiłam na ciekawe publikacje dotyczące wykorzystania traw do pokrycia dachów. Pomyślałam, że można ulepszyć ten pomysł.
- W jaki sposób?
- Stworzyłam projekt "zielonego dachu", który dzięki połączeniu ze specjalnymi filtrami oczyszczał będzie deszczówkę. Głównym celem jest pozyskanie wody nie tylko użytkowej, ale i pitnej.
- Woda z dachu popłynie do kranu?
- Nie bezpośrednio. Najpierw trzeba będzie ją oczyścić. Zastosowane mają być tylko filtry naturalne. Mogą być na przykład na bazie minerałów czy celulozy. Czysta woda będzie gromadzona w specjalnych zbiornikach zlokalizowanych na przykład w piwnicy.
- Taki dach będzie można montować na każdym budynku?
- W przypadku dachów płaskich jedynym ograniczeniem jest ciężar roślin i ich podłoża. Jeśli ktoś chciałby mieć skośny "zielony dach" to jest to możliwe bez specjalnych zabezpieczeń do nachylenia sięgającego 15 stopni.
- Czyli oprócz przydomowego trawnika kosić trzeba dach?
- To zależy od właściciela domu. Można zastosować takie gatunki trawy, które rosną tylko do pewnej wysokości i wtedy koszenie nie jest potrzebne. Jednak jeśli ktoś chciałby na dachu stworzyć miniogród i kosić,jest to możliwe.
- Czy ogród na dachu jest bezpieczny?
- Takie rozwiązanie ma niemal same korzyści. Zimą takich dach chroni przed stratami ciepła, a latem nagrzewa się tylko do około 30 stopni, dzięki czemu w domu jest chłodniej. Ponadto taki dach ma wielką wartość ekologiczną. W mieście temperatura powietrza jest zazwyczaj o 2-3 stopnie wyższa niż poza nim, a tereny zielone pozwalają ją obniżyć. Ponadto rośliny pomagają neutralizować niektóre szkodliwe substancje, takie jak metale ciężkie pochodzące ze spalin.
- Oznacza to, że "zielone dachy" mogą okazać się ratunkiem dla Krakowa?
- Jeśli udałoby się wykorzystać tę technologię na dużą skalę, nie tylko udałoby się ograniczyć koszta związane z ogrzewaniem, ale z czasem jakość powietrza zaczęłaby się poprawiać. Spadłoby też znacznie zużycie wody.
- Krakowian stać będzie na tak ekologiczne rozwiązanie?
- Nowe technologie nie należą do najtańszych, jednak "zielonymi dachami" połączonymi z filtrami wody można by w ramach pilotażu pokrywać budynki wielkopo-wierzchniowe, z których korzysta wiele osób: szkoły, biblioteki, galerie handlowe.
Rozmawiał
Marcin Warszawski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?