Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonki. Fermata i akcent turkusu. Brzmi przyjemnie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Najmłodsza grupa Zespołu Fermata w wieku 8-12 lat z radością śpiewa utwory ze znanych bajek
Najmłodsza grupa Zespołu Fermata w wieku 8-12 lat z radością śpiewa utwory ze znanych bajek Archiwum Zespołu Fermata
Zielonki. Bajki, filmy, rozrywka, religia, msza - wszystko jest muzyką. I każdą potrafi zaśpiewać Zespół Fermata, który obchodzi 10-lecie. Najmłodsza grupa Zespołu Fermata w wieku 8-12 lat z radością śpiewa utwory ze znanych bajek.

Grupa wyćwiczonych muzyków od ośmioletnich dzieci po ludzi dorosłych, stawała się powoli marką gminy Zielonki. Teraz po 10 latach od założenia zespołu wiadomo, że jeśli koncertuje Fermata, to należy się spodziewać atrakcji na najwyższym poziomie. Już zadba o to założycielka i dyrygentka Anna Roj.

Jutro zespół da jubileuszowy koncert. Wystąpi w Krakowie w Multikinie (godz. 17). Dlaczego? Bo w Zielonkach nie było tak wielkiej sali koncertowej, by zmieścili się wszyscy fani zespołu, rodziny artystów i inni goście. - Poza tym, będzie dużo muzyki filmowej, więc Multikino jest chyba dobrym miejscem, na taki koncert - uśmiecha się dyrygentka Anna Roj.

Jej zespół wyróżniają turkusowe akcenty. Najpierw muzycy mieli bluzeczki turkusowe, potem tylko detale: paski, korale, muszki. Turkus to ulubiony kolor Anny Roj, a ona to ulubiona dyrygentka młodych muzyków z gminy Zielonki.

Co roku przybywają nowi wykonawcy. Odchodzić nikt nie chce, bo łączy ich wspaniała atmosfera i pasja. Zespół rozrósł się od pierwszych 8 osób do obecnych 78. Takim chórem trudno dyrygować, więc pani Anna podzieliła go na trzy części. Pierwsza to dzieci w wieku od 8 do 12 lat; druga to młodzież od 13 do 15, a trzecia od 16-latków wzwyż. Jest jeszcze grupa kameralna oraz instrumentaliści, którzy grają wówczas, gdy nie koncertuje z inną orkiestrą. Każda grupa należąca do wielkiej rodziny Fermaty ma swój repertuar na koncercie jubileuszowym. Zapowiada się zabawnie i poważnie, rozrywkowo i religijnie.

Fermata pokazała nie raz, że jej dziecięca grupa bajecznie wykonuje utwory z bajek, a starszym można powierzyć wszystko, łącznie z niełatwym repertuarem mszy - nawet śpiewanej po łacinie. - Przerobiliśmy to na Koncercie Cecyliańskim pracując z prof. Stanisławem Krawczyńskim, dyrygentem z Akademii Muzycznej w Krakowie. Przygotowywaliśmy się trzy miesiące z chórami i orkiestrą powiatu krakowskiego. To była trudna praca, ale wrażenia niezapomniane - wspomina dyrygentka Fermaty.

Podczas jubileuszowego koncertu zespołowi z Zielonek będzie towarzyszyła Orkiestra Wieniawa. Publiczność miała już okazję posłuchać obu tych zespołów m.in. na koncercie kolęd. Jubileuszowy występ będzie sporym wyzwaniem, ale i spełnieniem marzeń muzyków. - Od kilku lat prosili mnie, żebyśmy zaśpiewali balladę rockową Bohemian Rhapsody zespołu Quin. To utwór niezwykły, bardzo trudny. Teraz go wykonamy - mówi pani dyrygent.

Fermata ma swoje, ważne miejsce na scenach gminy, powiatu, Krakowa i całego regionu. Tak jak znak muzyczny „fermata”. - Ten znak postawiony nad nutą, oznacza dowolne jej przedłużenie - wyjaśnia pani Anna. Jej Fermata jest przedłużeniem pierwszego koncertu.

Najpierw był chór kościelny, który pani Anna prowadziła. Potem grupa się wykruszyła, ale osiem osób zmobilizowało się do zaśpiewania na spotkaniu opłatkowym dla podopiecznych Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ludzie chcieli ich słuchać, więc muzycy postanowili, że będą śpiewać.

Dyrektor Centrum Kultury w Zielonkach Marek Płachta wygospodarował miejsce dla zespołu. Z czasem wskazał nowe, bo robiło się ciasne dla coraz większej rzeszy muzyków.

Sukcesy sprawiały, że dyrygentka została instruktorką w Centrum Kultury. Uczy śpiewu, gry na pianinie i flecie poprzecznym. Wiele młodych osób zaraziła muzyką i dała impuls do nauki na Akademii Muzycznej. A tym, którzy muzykę traktują jak pozazawodową pasję zachęca do cyklicznych ćwiczeń, udziału w wakacyjnych warsztatach, koncertach, projektach.

- Na rok jubileuszowy planujemy nagranie płyty z kolędami i pastorałkami. Jesienią chcemy przygotować z najstarszą grupą koncert sakralny. Naszym marzeniem jest udział w Letnim Festiwalu Chóralnym w Pradze. Zbieramy środki i siły. Mamy nadzieję, że wszystko się uda - mówi Anna Roj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski