Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonki, Skała. Ilość śmieci wzrosła, a ich odbiór drożeje

Barbara Ciryt
Ceny za wywóz odpadów rosną, a gminy nie mają zamiaru dopłacać
Ceny za wywóz odpadów rosną, a gminy nie mają zamiaru dopłacać Fot. Barbara Ciryt
Firmy zajmujące się gospodarką odpadami już zmonopolizowały rynek.

W gminie Zielonki cena za śmieci segregowane wzrasta z 8 do 10 zł od osoby, a za niesegregowane z 15 do 19 zł. Jak tłumaczą samorządowcy to zmiany, które wymusiła sytuacja na rynku.

Wprawdzie przetarg na wywóz śmieci wygrała ta sama firma (spółka Małopolskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami), która dotychczas obsługiwała gminę w tym zakresie. Jednak była jedynym oferentem w przetargu i cenę podniosła o 75 proc. Przez ostatnie dwa lata odbierała z gminy odpady za 245,73 zł, a teraz zaproponowała będzie to robić za 431,48 zł.

Niektórzy mówią, że jest zmowa firm wywożących odpady. W poszczególnych gminach startują tylko te, które działały w nich do tej pory i windują ceny. Wcześniej dały wyjątkowo niskie stawki, żeby zmonopolizować gminę.

- Rynek jest rzeczywiście zmonopolizowany. Ale obecna cena nie jest tak bardzo wygórowana - mówi Bogusław Król, wójt gminy Zielonki. - Uważam, że poprzednia była rażąco niska. Tym bardziej, że stawka za oddanie tony odpadów na Baryczy była większa niż odbiór tej tony u nas. A wymagania mamy wysokie i nie rezygnujemy z nich - zaznacza szef gminy.

Przez ostatnie dwa lata mieszkańcy płacili 8 zł za segregowane śmieci, podczas, gdy w wielu okolicznych gminach 10 zł było od początku tzw. rewolucji śmieciowej i jej zmianami dotyczącymi organizacji odbioru odpadów przez gminę i wymuszeniem organizacji przetargów. -Przed tą rewolucją mieszkańcy płacili za kubeł lub worek odpadów. Trzeba wziąć pod uwagę, że za segregowane liczono im około 42 zł od czteroosobowej rodziny, to porównywalne ze stawką, która będzie obowiązywała od stycznia. I to jest realna cena. Dotychczas płacili mniej, bo stawkę mieli zaniżoną przez MPGO - zaznacza wójt.

W Zielonkach zmiany będą także w punktach selektywnej zbiórki odpadów. Dotychczas od wiosny do jesieni można było przywozić te odpady nieodpłatnie w soboty, teraz na wniosek mieszkańców punkty będą działać także w piątki, co wpływa na koszty m.in. dodatkowej zapłaty pracownikom.

W Skale podwyżka opłat za śmieci została wprowadzona we wrześniu. Przetarg organizowano dwa razy. Pierwszy (do którego zgłosiły się dwie firmy) przez uchybienia formalne został unieważniony, do drugiego przystąpił tylko jeden oferent - firma, która dotychczas wywoziła odpady. Jednak odbiera ona śmieci z rampy w Cianowicach, gdzie dowożą je pracownicy gminnej gospodarki komunalnej, bo to oni zabierają odpady od mieszkańców.

- Dotychczas mieliśmy stawkę 9 zł od osoby za odpady segregowane, a teraz wzrosła do 10 zł, natomiast bez zmian została cena odpadów niesegregowanych - wciąż wynosi 15 zł od osoby. Jednak ilość tych odpadów jest marginalna - mówi Tadeusz Durłak, burmistrz Skały. Zaznacza, ze podwyżka była konieczna, bo bez niej gmina musiałaby dopłacać do wywozu odpadów, a system musi się bilansować.

- Na wzrost wpłynął głównie fakt, że znacznie zwiększyła się ilość śmieci. Oszacowaliśmy, że obecnie rocznie jest oddawanych o 450 ton więcej niż w 2013 roku zaczynaliśmy organizować gospodarką odpadami na nowych zasadach. Teraz na zakończenie roku okazuje się, że odebraliśmy 2,2 tys. ton śmieci - mówi Durłak.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski