Zielonki. Wirtualne Muzeum Pucheroka już działa, a w nim niezwyczajni przebierańcy

Zwyczaj jest kultywowany od XVII w. Wtedy krakowscy żacy, zbierali datki pod kościołami, potem zaczęli chodzić po domach recytując oracje. Zwyczaj przeniósł się do podkrakowskich wsi na północy miasta i przyjął się wśród chłopców. Tradycja jest nieustannie pielęgnowana w Bibicach. Tu też w Niedzielę Palmową odbywają się Gminne Przeglądy Pucheroków. Dziś pucheroki (z łac. puer to chłopiec) chodzą w powywracanych na lewą stronę kożuchach, mają szpiczaste, kolorowe czapki z bibułowymi wstążkami, koszyczki i laski.

Ta tradycja jest doceniana. 2020 rok w gminie Zielonko ogłoszono Rokiem Pucheroka, ale tuż po wybuchu pandemii były ogromne obostrzenia i nie można było hucznie świętować.

Zorganizowaliśmy wówczas konferencję „Pucheroki. Tradycja i współczesność” z prelekcjami znawców tematu. Była wśród nich przedstawicielka Muzeum Etnograficznego w Krakowie Beata Skoczeń-Marchewka i to ona podsunęła nam pomysł utworzenia Wirtualnego Muzeum Pucheroka, została współtwórczynią tego projektu. Udostępniała filmy, muzealne artefakty, fotografie, dokumenty wyjątkowe i nieeksponowane związane z pucherokami - opowiada nam o początkach tworzenia muzeum Małgorzata Kmita-Fugiel, kierownik Działu Promocji, Informacji i Współpracy w centrum kultury w Zielonkach.

A Magda Lasoń z centrum kultury napisała wniosek o grant i przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 25 tys. zł powstał projekt „Gmina Zielonki – w krainie Pucheroków”, a z nim Wirtualne Muzeum Pucheroka, konkurs plastyczny i książeczka dla dzieci pełna zagadek i kolorowanek.

W muzeum

jest obecnie ponad sto dwadzieścia obiektów związanych pucherokami. Każdy może w dowolnym miejscu i czasie korzystać z wiedzy zebranej w tym miejscu, a baza ta jest wciąż rozbudowywana.

Na ten ciekawy zwyczaj chodzenia po pucherach w latach 50-tych ubiegłego wieku zwrócił uwagę nauczyciel z Zielonek Jan Kanty Karkoszka i podarował do Muzeum Etnograficznego czapka i laskę pucheroka z 1939 roku, które znalazły się w wirtualnym muzeum, są tam też ciekawe fotografie pucheroków z lat 40, 50, 60-tych. Rdzenni mieszkańcy mogą się rozpoznać na tych zdjęciach, a ci którzy się sprowadzają do gminy poznawać jej zwyczaje - mówi Beata Skoczeń-Marchewka, starszy kustosz Muzeum Etnograficznego im. S. Udzieli w Krakowie.

Ma ona nadzieje, że muzeum będzie inspiracją do przeglądania domowych archiwów i podzielenia się na tym portalu ciekawostkami, rozwijaniu tego miejsca. A dla nauczycieli może być narzędziem do pracy dydaktycznej.

FLESZ - Ukraina w ruinie. Straty liczone w miliardach