Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ziemia rolna jak inwestycja

(GEG)
Rolnictwo. Chłoporobotnik to nadal najczęściej funkcjonujący w Polsce model rolnika – posiadacza niewielkiego gospodarstwa. Ziemia rolna traktowana jest najczęściej jako dodatek do innej pracy.

O tym, co czeka polskie rolnictwo, dyskutowano wczoraj na Uniwersytecie Rolniczym podczas V Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Alternatywne źródła dochodów w drobnych gospodarstwach rolnych Unii Europejskiej”.

W Małopolsce jest ok. 142 tys. gospodarstw rolnych, 75 proc. z nich ma powierzchnię od 1 do 5 hektarów. Niespełna 5 tys. to także gospodarstwa agroturystyczne. – _Nadal dominującym źródłem dodatkowych dochodów w małych gospodarstwach jest praca w innym zawodzie. Coraz częściej ktoś z chłopskiej rodziny zarabia za granicą _– mówi Ryszard Czaicki z Małopolskiej Izby Rolniczej.

– To mit, że rozdrobnienie agrarne dotyczy tylko naszego regionu. Połowa wszystkich gospodarstw w __Unii Europejskiej ma nie więcej niż dwa hektary – twierdzi prof. Józef Kania z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Dlatego właśnie Komisja Europejska i państwa członkowskie (po wnioskach płynących z Małopolski) dostrzegły problem takich rolników i po raz pierwszy przewidziano unijne wsparcie na produkcję rolną w niewielkich gospodarstwach.

Ale dawni małorolni chłopi coraz częściej stają się biznesmenami. Traktują ziemię jako inwestycję, bo grunty rolne drożeją w Polsce w tempie 15 proc. rocznie. A jeszcze chętniej czekają na ich odrolnienie i odsprzedanie pod mieszkania lub zakłady produkcyjne, nawet z 20-krotnym przebiciem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski