Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ziemia wciąga nasze groby

Robert Gąsiorek
Na cmentarzu w Iwkowej zniszczonych zostało już prawie 40 grobów, a ziemia wciąż się osuwa. Geolodzy sugerują, aby najbardziej zagrożone mogiły przenieść na sam szczyt zbocza
Na cmentarzu w Iwkowej zniszczonych zostało już prawie 40 grobów, a ziemia wciąż się osuwa. Geolodzy sugerują, aby najbardziej zagrożone mogiły przenieść na sam szczyt zbocza Robert Gąsiorek
Iwkowa. Na cmentarzu parafialnym uaktywniło się groźne osuwisko. Aż 38 nagrobków zostało zniszczonych, a zbocze ciągle schodzi w kierunku boiska tutejszej szkoły

Płyty nagrobne popękane i przesunięte o dobrych kilkadziesiąt centymetrów, kwatera zapadnięta pod ziemię - taki widok zastał na cmentarzu w Iwkowej Krzysztof Karwala, który przyszedł pomodlić się na grobie babci i dziadka.

- To było przerażające. Zagłębienie było tak wielkie, że jeszcze trochę, a byłoby już widać trumnę - kręci głową pan Krzysztof.
Szybko zauważył, że nie tylko groby jego bliskich są zniszczone. W promieniu kilkunastu metrów inne mogiły również wyglądały jak po przejściu kataklizmu. Okazało się, że po intensywnych opadach deszczu uaktywniło się osuwisko. Pierwszy raz dało o sobie znać niespełna dwa lata temu, ale wciąż nie udało się poskromić żywiołu. Do dziś na kolejnych mogiłach pojawiają się pęknięcia.

- Pamiętam, że jak jeszcze byłem dzieckiem i przychodziłem na cmentarz, to zawsze było tu grząsko i teren jakoś tak dziwnie wyglądał. Taka niecka się tworzyła - wspomina pan Krzysztof. - Ale wtedy groby stały nienaruszone - podkreśla.

Cmentarz znajduje się na stromym zboczu. Choć nekropolia należy do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, terenem zarządza gmina. Proboszcz Józef Gurgul podejrzewa, że osuwisko uaktywniło się przez budowę boiska typu orlik, które powstało u ponóża cmentarza.

- Przez 100 lat był spokój, żadnych osunięć ziemi, a teraz mamy problemy - mówi ks. Józef Gurgul. - Skoro gmina to wywołała, to niech teraz to naprawia - dodaje.

Gmina przekazała pieniądze na odnowienie zdewastowanych przez osuwisko mogił. Jednocześnie wójt Iwkowej Bogusław Kamiński zlecił geologom wykonanie ekspertyzy, która miała określić skalę osuwiska i bezpośrednie przyczyny jego powstania.

Z opinii dr. Wojciecha Rączkowskiego z Państwowego Instytutu Geologicznego wynika, że to nie budowa boiska, ale nadmierne opady deszczu wywołały osuwisko. W piśmie dodaje też, że ziemia schodzi w dół po każdych kolejnych opadach, a zatrzymanie tego utrudnia niekorzystna budowa geologiczna podłoża, bo góra stoi na glinie i iłach.

- Na pewno nie zostawimy naszych mieszkańców samym sobie z tym problemem - zapewnia wójt Kamiński. - Właśnie otrzymaliśmy dofinansowanie z ministerstwa administracji na usuwanie skutków klęsk żywiołowych - dodaje. W sumie to tylko 58,5 tys. zł. Ta kwota wystarczy jedynie na opracowanie dokumentacji, która podpowie, w jaki sposób można dopiero zabrać się za poskramianie osuwiska.

Na efektywną walkę z nim potrzebnych może być aż kilka, może kilkanaście milionów złotych. Takich pieniędzy gmina obecnie nie ma. Jedna z propozycji geologów, którzy wykonywali ekspertyzę, jest taka, aby groby z najbardziej zagrożonego miejsca na cmentarzu przenieść w górę. Nie obyłoby się przy tym bez ekshumacji. - Jestem za tym, żeby porządnie zabezpieczyć zbocze, a nie przenosić zmarłych - mówi ks. Józef Gurgul.

Decyzja prędko nie zapadnie. Sposób zatrzymania osuwiska musi zaakceptować Instytut Geologiczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski