Fot. Anna Kaczmarz
Pamięć
Andrzej Fischer (na zdjęciu, z przywiezioną ziemią), wiceprzewodniczący Komitetu Opieki nad kopcem Józefa Piłsudskiego i zarazem zastępca komendanta Marszu, w dniu katastrofy pod Smoleńskiem był w Katyniu, z wyprawą organizowaną przez krakowski oddział IPN i Bratnią Pomoc Akademicką. - Mieliśmy brać udział w uroczystościach w Katyniu. Na drugi dzień po katastrofie udaliśmy się na lotnisko, pobraliśmy ziemię w dużej bliskości miejsca, gdzie rozbił się samolot - mówi. Część przywiezionej przez niego ziemi znalazła się już przy kopcu - złożona, gdy pod koniec kwietnia sadzono pięć dębów dla upamiętnienia zamordowanych w Katyniu oraz jeden dla ofiar spod Smoleńska. - Mamy też inne ziemie do złożenia, z Kresów, z grobów żołnierzy polskich z okresu I wojny i walk legionów na wschodzie - dodaje Andrzej Fischer. Kopiec zawiera w sobie ziemię z tysięcy miejsc na świecie - miejsc martyrologii Polaków i związanych z walką o niepodległość. (MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?