Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima bez transferów w Wiśle Can-Pack

Redakcja
Magdalena Leciejewska (z lewej) po kontuzji wraca do wysokiej formy Fot. Michał Klag
Magdalena Leciejewska (z lewej) po kontuzji wraca do wysokiej formy Fot. Michał Klag
KOSZYKÓWKA. W najbliższą sobotę na parkiety wrócą zespoły ekstraklasy kobiet. Wczoraj większość zawodniczek Wisły Can-Pack wznowiła treningi po przerwie świątecznej.

Magdalena Leciejewska (z lewej) po kontuzji wraca do wysokiej formy Fot. Michał Klag

Brakowało jedynie koszykarek spoza Europy: Amerykanki Nicole Powell i Australijki Erin Phillips. - Powell ma się pojawić na środowym treningu - zaznaczył prezes TS Wisła Ludwik Miętta-Mikoła-jewicz.

Phillips wciąż przebywa w ojczyźnie, gdzie przechodzi rehabilitację po zabiegu artroskopii stawu skokowego. - Wszystko przebiega pomyślnie, Erin ma wrócić do Krakowa około 14 stycznia - informuje Miętta-Mikołajewicz. Australijka opuści mecze z INEĄ AZS Poznań, Frisco Brno i Energą Toruń. W klubie liczą, że Phillips będzie mogła znaleźć się w kadrze na wyjazdowe spotkanie z Cras Basket Taranto.

W koszykarskim świecie rozpoczyna się teraz okres transferów. W ostatnich tygodniach pojawiły się pogłoski, że do drużyny "Białej Gwiazdy" mogłaby dołączyć gwiazda reprezentacji Polski Agnieszka Bibrzycka. Środkowa miała ostatnio przerwę w karierze - została mamą. Teraz planuje wrócić do gry. Szukała odpowiedniego klubu, gdzie mogłaby odbudować formę. Zważywszy, że Bibrzycka mieszkała ostatnio w Krakowie, spekulowano, iż zatrudnić ją może właśnie Wisła Can-Pack.

Działacze "Białej Gwiazdy" przyznają, że zastanawiali się nad takim rozwiązaniem. Uznali jednak, że nie ma sensu na siłę ulepszać zespołu, który dobrze funkcjonuje. - Klub nie planuje obecnie żadnych wzmocnień. Zespół jest kompletny. Jakakolwiek ingerencja w drużynę mogłaby zaburzyć w niej "chemię" - uważa prezes Miętta-Mikołajewicz. To zamyka temat zatrudnienia Bibrzyckiej pod Wawelem, przynajmniej w najbliższym czasie.

Bardzo prawdopodobne, że byłą środkową UMMC Jekaterynburg zobaczymy jeszcze w tym sezonie na parkietach ekstraklasy. Ostatnio "Biba" indywidualnie pracowała nad powrotem do formy. Trenowała w Rzeszowie, na obiektach tamtejszego AZS-u, gdzie gra jej siostra Magdalena. W rozmowie z lokalnymi mediami Bibrzycka zapewniła, że jest już "po słowie" z jednym z klubów.

Jeszcze niedawno można było zastanawiać się, czy drużyna Wisły nie potrzebuje wzmocnień w strefie podkoszowej. Podczas choroby Eweliny Kobryn okazało się, że Petra Ujhelyi nie jest w stanie zastąpić Polki pod koszem. Węgierka, choć przydatna w walce na tablicach, razi nieskutecznością. Sytuacja nieco poprawiła się jednak dzięki temu, że do gry powróciła po kontuzji Magdalena Leciejewska. Skrzy-dłowa będzie coraz większym wsparciem dla zespołu. Na to przynajmniej liczą działacze mistrza Polski.

Najbliższy mecz ligowy Wisła rozegra w sobotę. Na własnym parkiecie podejmie ekipę INEA AZS Poznań. Z zajmującymi ostatnie miejsce poznaniankami mistrzynie Polski powinny sobie poradzić nawet bez Phillips. Cztery dni później do Krakowa wróci Euroliga. Wiślaczki będą miały okazję, by zrewanżować się Frisco Brno za sensacyjną porażkę w Czechach.

Justyna Krupa

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski