Zima wróciła, narzekają kierowcy

Które drogi najlepiej utrzymane?

   -Jechałem przed południem z Tarnowa do Czchowa, do Olszyn droga była w miarę przejezdna. Ale już ta sama droga w granicach gminy Zakliczyn i Czchów była w znacznie gorszym stanie, wręcz fatalnym. Czyżby pługi i piaskarki zawracały w Olszynach i dalej nie jechały? - pyta tarnowianin, który w ubiegłą niedzielę podążał tą trasą samochodem.
   Stanisław Żabiński, sekretarz gminy Zakliczyn, nie jest zdziwiony podobnymi pretensjami; nierzadko odbiera telefony od podenerwowanych użytkowników dróg, które biegną akurat przez teren gminy nad Dunajcem.
   -Taka jest specyfika zimowych warunków i trzeba zachować ostrożność, choć z drugiej strony należy oczekiwać szybkich interwencji służb odpowiedzialnych za odśnieżanie. Za utrzymanie drogi, na którą skarży się tarnowianin, odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich, nie samorząd. Zdarza się oczywiście, że w imieniu kierowców interweniuję u administratorów drogi wojewódzkiej czy powiatowej. Muszę przyznać, że na ogół nie spóźniają się z reakcją.
   Kierowcy skarżą się na oblodzone, śliskie nawierzchnie, źle odgarnięty śnieg i zwężone pasy jezdni itp. Takie warunki panowały w minioną niedzielę na wielu odcinkach, nie tylko w zakliczyńskiej gminie. Nawet ciągła praca służb drogowych nie była w stanie zapewnić w miarę bezpiecznych warunków jazdy - jednocześnie w każdym miejscu. Stąd nawet w ciągu godziny zmieniały się zasadniczo opinie o stanie nawierzchni tych samych dróg.
   Pojawiają się narzekania na zimowe utrzymanie tras wojewódzkich, krajowych i powiatowych. Dotychczas nie odebrano natomiast w Urzędzie Gminy Zakliczyn skarg na gminne drogi. -To znak, że jesteśmy dobrze przygotowani na dokuczliwe opady śniegu. Zawarliśmy z kilkoma wykonawcami umowy o utrzymanie naszych dróg, ich odśnieżanie i nie mieliśmy dotąd narzekań na ich pracę. I tak niech pozostanie... (mab)