Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimowe urazy

Redakcja
Lekarz radzi

   Marząc o śnieżnej aurze, wyjeżdżamy na zimowy wypoczynek pełni nadziei, że spędzimy go aktywnie i z pożytkiem dla zdrowia. Nie myślimy wówczas o ewentualnych skutkach zbyt forsownych lub nieostrożnych zachowań, które doprowadzają czasem do różnego rodzaju urazów.
   Najczęstszym urazem zimowym są skręcenia kolana - od niewielkich naderwań ścięgien do uszkodzeń więzadeł i złamań śródstawowych. Jeżeli na skutek np. upadku odczuwamy niewielki ból kolana i możemy stać na własnych nogach, to najprawdopodobniej nic się nie stało, ale gdy ból jest silny (uczucie rozsadzania kolana i opuchnięcie), mogło nastąpić uszkodzenie niepełne więzadła lub złamanie. W takiej sytuacji najlepiej jest wezwać GOPR (bezpłatny telefon: 0601 100 300), ponieważ dalsza jazda na nartach może pogorszyć skutki urazu. Uszkodzenia więzadeł I stopnia są raczej niewielkie, ale uraz więzadła krzyżowego jest zwykle nieodwracalny i prowadzi do niestabilności kolana. Jeśli uszkodzeniu ulega łąkotka, w niektórych przypadkach można wykonać zabieg operacyjny (zszywanie). Zdarza się jednak, że łąkotkę trzeba usunąć, co predysponuje do późniejszych zmian zwyrodnieniowych. Na skutek złamania śródstawowego kolana zaburzone zostają jego powierzchnie stawowe, co wiąże się z koniecznością dokonania korekcji operacyjnej. Wszystkie te urazy skutkują zmianami zwyrodnieniowymi w późniejszym okresie życia.
   Złamaniu podudzia towarzyszą bardzo silny ból przy każdym ruchu i deformacja nogi. W takiej sytuacji należy bezwzględnie zwrócić się o pomoc do GOPR, aby jak najszybciej dostać się do lekarza. Złamanie podudzia leczone jest przeważnie operacyjnie, a czas zrostu kości trwa od 3 do 6 miesięcy. Na stoku może dojść do zwichnięcia barku, które nie jest groźne, ale powinno być ocenione przez lekarza po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego. Skutkiem zwichnięcia, w każdym przypadku, jest uszkodzenie barku.

Ryzyko wypadku u dzieci

   Szczególnej opieki podczas jazdy na nartach, deskach, sankach wymagają dzieci, które, wbrew przekonaniom, nie są odporne na upadki lub zderzenia. Dość często dochodzi u nich do urazu głowy. Trzeba pamiętać, że kask, tak bardzo wskazany podczas uprawiania zimowych sportów, zmniejsza skutki urazu o ok. 70 proc. U dzieci dochodzi czasem do złamania tzw. zielonej gałązki - niekompletnego, szybko gojącego się. Niebezpieczne są natomiast u nich tzw. złamania przez chrząstkę nasadową w obrębie kolana lub łokcia, gdyż mogą powodować zaburzenia wzrostu kości.

Niepokojące objawy

   Jeśli na skutek uderzenia głową o twardy lód nastąpi utrata przytomności, nudności, wymioty, istnieje duże prawdopodobieństwo wstrząsu mózgu. Stan taki wymaga obserwacji szpitalnej ze względu na ryzyko pojawienia się krwiaka śródczaszkowego. Nierozpoznanie krwiaka w odpowiednim czasie może się skończyć dla chorego tragicznie. Do niebezpiecznych sytuacji należy także zderzenie się osoby zjeżdżającej ze stoku z własną, odpiętą nartą lub nartą innego narciarza. Dla uniknięcia przykrych niespodzianek należałoby też omijać dzikie stoki, zorganizowane na byłych polach uprawnych, które są często źle przygotowane, z niebezpiecznymi małymi uskokami, wystającymi kamieniami. Podczas jazdy na nartach może się zdarzyć np. upadek na stoku lub, znacznie niebezpieczniejsze, zderzenie z drzewem ewentualnie innym zjeżdżającym z góry narciarzem (prędkości na stoku dochodzą do 60 - 70 km na godzinę).

Ocena ryzyka

   Wybierając się na zimowy, aktywny wypoczynek, powinniśmy ocenić swoją kondycję fizyczną i, w miarę możliwości, odbyć krótki trening sprawnościowy (biegi, przysiady itp.). Pamiętajmy również, że istotne znaczenie ma np. jakość śniegu - najbardziej niebezpieczny jest tzw. ciężki, topniejący, który może spowodować nagłe zatrzymanie się przy zjeżdżaniu na nartach z dużą prędkością. W czasie zachodu słońca występuje oblodzenie i warunki jazdy stają się bardzo niebezpieczne; szczególną ostrożność należy zachować ponadto na zatłoczonym stoku. Jeśli podejrzewamy, że doznaliśmy ciężkiego uszkodzenia ciała (ostry ból), a nie ma możliwości uzyskania szybkiej pomocy, trzeba kończynę unieruchomić, np. przywiązać szalikiem do kijków narciarskich i powoli zsunąć się ze stoku, a następnie skontaktować z lekarzem. Wybierając się w góry, warto

zabrać ze sobą:

szeroki bandaż elastyczny, kremy ochronne z filtrami UV (oparzenia słoneczne), ciepłe, nieprzemakalne narciarskie rękawice, skarpety z naturalnego materiału, gogle (jasne i przyciemniane), fotochromy (osoby noszące okulary). Podstawową rzeczą jest jednak dobór odpowiedniego, ciepłego i niekrępującego ruchów ubrania oraz sprzętu sportowego (narty, buty, wiązania, deski), który musi być dopasowany do możliwości każdej osoby indywidualnie.
Wysłuchała:
DANUTA ORLEWSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski