WIDEO: Trzy Szybkie
No proszę, zwyczajne trznadle w godowej szacie. Na zimę łączą się w większe stada czasem złożone z kilku gatunków, ale tym razem były to wyłącznie samce i samice bez domieszki obcych. Łatwo je odróżnić, gdyż panie mają wyblakłe, szarawe piórka zaś panowie intensywnie cytrynowe szaty.
Karmnik był pełen, więc owe grupowe śpiewy mogły oznaczać nadchodząca wiosnę. Nic dziwnego. Dzień znacznie dłuższy, słońca sporo i wiosenne temperatury. Ostatnie wątpliwości rozwiał siedzący w gęstym krzewie kos. Czarny ptak z żółtym dziobem dał popisowy, wiosenny koncert. Ot, samiec kuszący samicę.
Grał tak ładnie, iż prawie zapomniałem o zapiekłej złości, jaką od pewnego czasu żywię względem kosów. Paskudne ptaszyska objadły z owoców krzewy porzeczek, borówek, czereśniowe drzewa. Jesienią wyczyściły do szczętu dereń z przepysznych owoców. Podstępne, złośliwe istoty uprawiają swój niecny proceder dyskretnie. Przed laty wymyśliłem nawet sposób na karmienie zimujących kosów owocami, czego bardzo żałuję. Koniec końcem pozwoliłem sobie na chwilowe polubienie czarnego ptaka. Drań z niego i szkodnik, ale śpiewak znakomity.
- Dawny Kraków na lotniczych fotografiach. Nie uwierzycie, że tak wyglądał
- Luksusy? Tak mieszka arcybiskup Marek Jędraszewski [ZDJĘCIA]
- Najśmielsze pomysły "Januszów" zakupów. Zobaczcie przykłady
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Studniówka 2020. Wybieramy miss podwiązki w Małopolsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?