Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Zjawa” nie pojawi się w Nowym Sączu

Remigiusz Szurek
Sądeczanie wyraźnie zdominowali rzeszowską Stal
Sądeczanie wyraźnie zdominowali rzeszowską Stal Fot. Adrian Maraś
I liga piłkarska. Sądeczanie szukają napastnika, w sparingu ze Stalą Rzeszów pokazał się Sebastian Łętocha.

Sandecja Nowy Sącz - Stal Rzeszów 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Łętocha 35, 2:0 Kasprzak 55, 3:0 Kasprzak 68.

Sandecja: Radliński - Kuban (46 Danek), Jurkowski, Szufryn (46 Piter-Bućko), Słaby (35 Smoleń, 46 Szeliga) - Basta (46 Kasprzak), Baran (46 Gałecki), Łętocha (46 Hirski), Wdowiak (46 Trochim), Małkowski (46 Smoleń, 75 Maślanka) - Korzym (46 Łętocha, 60 Nowak).

Sądeczanie rozegrali szósty mecz kontrolny tej zimy. Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego na sztucznej murawie w Nowym Sączu zmierzyli się z wiceliderem trzeciej ligi, Stalą Rzeszów.

W składzie „Biało-czarnych” przeciwko rzeszowianom pojawili się dwaj testowani zawodnicy. Pierwszym z nich był napastnik Stali Mielec Sebastian Łętocha. 25-letni atakujący, który jesienią w dziewięciu meczach pierwszej ligi nie zdobył bramki, przebywał na murawie przez godzinę i strzelił gola dla Sandecji. Drugim sprawdzanym piłkarzem był ukraiński pomocnik Stepan Hirski z GKS Tychy. 26-latek (jesienią dwanaście spotkań ligowych) zaliczył 45 minut.

Pierwszoligowiec miał zdecydowaną przewagę przez większą część meczu. Pierwszy i trzeci gol dla miejscowych padły po koronkowych akcjach drużyny. Najpierw po wymianie podań między Adrianem Bastą i Maciejem Małkowskim, po zagraniu tego ostatniego piłka trafiła w pole karne do testowanego Łętochy, a ten skierował ją do celu z 6 metrów, dopełniając formalności. Sandecja podwyższyła prowadzenie w 55 min, gdy na rajd zdecydował się Kasprzak. Pomocnik celnie przymierzył z około 10 metrów i bramkarz Stali był bez szans. Gola na 3:0 piłkarze trenera Mroczkowskiego strzelili w 68 min. Z prawej strony futbolówkę w „szesnastkę” zagrał Wiktor Nowak. Tam na jedenastym metrze był wspomniany Kasprzak, strzelił i zaliczył swoje drugie trafienie w tym spotkaniu.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, jakoby nowym napastnikiem Sandecji miał zostać Dariusz Zjawiński. Były król strzelców pierwszej ligi we wtorek rozwiązał kontrakt z ekstra-klasową Arką Gdynia. Sądeczanie złożyli menedżerowi 30-latka ofertę, ale już wiadomo, że piłkarz zniej nie skorzysta. - Nie chodziło o finanse, ale o kwestie rodzinne. Piłkarz chce grać blisko swojego domu (pochodzi z Pruszkowa - przyp. red.), więc prawdopodobnie wybierze pobliską Pogoń Siedlce - mówi prezes Sandecji Andrzej Danek.

Warto pamiętać, że Zjawiński błyszczał jedynie na zapleczu ekstraklasy, ale już w elicie nie przekroczył bilansu… dwóch bramek na sezon. Wobec takiego obrotu spraw, blisko występów w Sandecji jest Łętocha. - Zostanie z nami do soboty do meczu z Rozwojem Katowice (godz. 12 w Nowym Sączu) - mówi Mroczkowski.

We wtorek, klub z Nowego Sącza za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z obrońcą Mateuszem Bartkowem. 25-latek w grudniu ubiegłego roku został wystawiony na listę transferową. W rundzie jesiennej wystąpił w dziewięciu meczach ligowych i dwóch pucharowych, w październikowej potyczce z GKS Katowice (0:1) zdobył bramkę samobójczą. Zawodnik, który grał w Nowym Sączu od wiosny 2014 roku, przeniósł się do drugoligowej Puszczy Niepołomice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski