Przypomnijmy, że w meczu, który odbył się niemal dwa miesiące temu, w zespole gości przez 4 minuty grał Dariusz Lament, którego personaliów kierownictwo "Brązowych" omyłkowo nie wpisało do protokołu meczowego. Piłkarz wcześniej złożył tam swój podpis.
Wydział Gier MZPN nie znalazł podstaw do przyznania walkowera Bolesławowi. Ponieważ bukownianie odwołali się od tej decyzji, sprawę rozpatrzyła ZKO. Ona także uznała uchybienie krakowian za zbyt błahe, by karać ich odebraniem punktów.
Bolesław ma prawo odwołać się do Naczelnej Komisji Odwoławczej PZPN. Zarząd klubu nie zajął jeszcze stanowiska. (MARO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?