Ich przeciwnikiem była drużyna Spartakusa Radgoszcz. Od pierwszej minuty gospodarze wiedli prym na boisku, a wypracowaną przewagę zachowali do końcowej syreny. Ten mecz nie był jednak łatwy. Przeciwnik pomimo dziesięcioosobowego składu grał nieprzewidywalnie. Nerwowo zrobiło się w końcówce meczu. W pięćdziesiątej minucie MOSiR prowadził. W ciągu ośmiu następnych minut przeciwnik doprowadził do stanu 30:28. Bocheńskim szczypiornistom udało się jednak wyjść z opresji. Dobrą interwencją popisał się nasz bramkarz, a skuteczny rzut wykonał Bartłomiej Put, kończąc mecz wynikiem 31:28 (17:13). - Nie graliśmy tak dobrze, jak choćby dwa miesiące temu, ale wynik jest tu najważniejszy - powiedział po spotkaniu trener drużyny MOSiR Bochnia Marcin Bożek. - Tą wygraną przełamaliśmy swoją nieskuteczność. Może kolejne spotkania będą lepsze.
Najwięcej bramek dla bocheńskiego zespołu zdobyli: Jakub Wrona (6) oraz Łukasz Cepak i Hubert Pamuła (po 5). Wśród gości najskuteczniejszymi strzelcami okazali się Piotr Burzec i Szczepan Podosek (po 6 trafień). Spotkanie sędziowali: Dariusz Gniewek, Piotr Węgrzyn, Piotr Bińczycki i Bogdan Rogusz.
Do kolejnych zmagań na parkiecie piłkarze ręczni MOSiR staną w sobotę 20 marca w meczu wyjazdowym z drużyna Old Boys Bochnia, które rozegrane zostanie w Kłaju na sali sportowej tamtejszego gimnazjum. Początek spotkania o godz. 16.30. Wstęp wolny!
(PK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?