ANDRYCHÓW. Grzegorz Ch. (33 l.), który podpalał bloki i blisko dwa tygodnie ukrywał się, w końcu został złapany przez policję.
Wadowicka prokuratura zarzuca mu podpalenie trzech bloków. Dwóch przy ul. Lenartowicza i jednego przy ul. Włókniarzy i narażenie lokatorów na utratę zdrowia i życia. Podpalacz został w piątek doprowadzony do sądu i na wniosek prokuratury zatrzymany na trzy miesiące.
Policjanci przez blisko dwa tygodnie poszukiwali sprawcy, który w nocy z 14 na 15 maja postawił na nogi policję, straż pożarną i pół miasta. Podejrzany jest dobrze znany policji. Był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu i kradzieże. - Wystąpiliśmy o areszt, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że serię podpaleń mógłby kontynuować - mówi prokurator rejonowy Jerzy Utrata. Podpalaczowi grozi do 10 lat więzienia.
Robert Szkutnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?