Amerykanka Courtney Vandersloot nabawiła się kontuzji tuż przed końcem spotkania pomiędzy Chicago Sky a New York Liberty. Szczegółowe badania wykazały uraz więzadła pobocznego piszczelowego, co może wykluczyć zawodniczkę z gry na okres od sześciu do dziesięciu tygodni.
Takie wieści na pewno podniosły ciśnienie działaczom Wisły. Tym bardziej że w poprzednich sezonach też zdarzało się, iż zawodniczki Wisły grające za Oceanem nabawiały się urazów w WNBA. W przypadku Erin Phillips i Katie Douglas konsekwencje takich kontuzji były poważne. Kontrakt Douglas z Wisłą w ogóle nie wszedł przez to w życie.
Z kolei Phillips musiała rozstać się z Wisłą po zaledwie miesiącu, bo zdrowie nie pozwalało jej na kontynuowanie gry w Krakowie. Teraz w Wiśle mają nadzieję, że w przypadku Vandersloot nic takiego się nie wydarzy i że Amerykanka wyleczy się jeszcze zanim przyleci do Krakowa.
Oprócz Vandersloot, Wisła ma w kadrze jeszcze jedną rozgrywającą – Cristinę Ouvinę. Nie przedłużono natomiast umowy z Pauliną Pawlak. Zawodniczka, która przez cztery i pół roku broniła barw „Białej Gwiazdy”, a przez ostatnie dwa sezony pełniła rolę kapitana, nie wie jeszcze, gdzie będzie grać w kolejnym sezonie.
– Skupiałam się do tej pory na reprezentacji Polski – wyznaje Pawlak. – Na pewno nie zostanę w Krakowie. W grę wchodzą w każdym razie tylko opcje krajowe. Ze względu na moje życie prywatne nie chcę w tym momencie wyjeżdżać za granicę.
Z Wisłą żegna się z żalem. – Ciężko mi się rozstawać z Krakowem, dobrze mi tutaj było i dobrze się grało w Wiśle. Wiele pozytywnego mogę powiedzieć o „Białej Gwieździe”, ale przyszedł taki czas, że trzeba się rozstać. Taka była decyzja władz klubu i trenera – nie ukrywa rozgrywająca. – Ja tę decyzję szanuję. Cieszę się, że mogłam być w tym zespole przez cztery lata i w pewnym stopniu pomóc temu klubowi. Życzę drużynie powodzenia i sukcesów w lidze i Eurolidze.
Jedną z ofert Pawlak dostała z zespołu beniaminka ekstraklasy, Ślęzy Wrocław. – W Ślęzie znam kilka dziewczyn, w tym Asię Czarnecką i Agnieszkę Śnieżek. Na pewno jest to ambitna drużyna. Ale nie podjęłam jeszcze decyzji i nie jest tak, że mam już tam podpisany kontrakt.
Kto w takim razie będzie kapitan Wisły w kolejnym sezonie? Może Justyna Cegielska, dla której będzie to już trzeci rok spędzony w Krakowie? – Nie chciałabym typować tutaj nikogo – zastrzega Pawlak. – Myślę, że to będzie zależało albo od decyzji trenera, albo samo się rozwiąże, wewnątrz drużyny.
Koszykarki Wisły Can-Pack rozpoczną przygotowania do nowego sezonu w połowie sierpnia. W trakcie cyklu przygotowawczego wiślaczki tradycyjnie wezmą udział w międzynarodowym turnieju o Puchar Miasta Trutnov – MEKR’S Cup. Sezon 2014/2015 ekstraklasy zostanie zainaugurowany 4 października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?