Złodzieje udawali pracowników NFZ

Grupa działała od jakiegoś czasu, dopuszczając się kradzieży w różnych miejscach w kraju. W czerwcu ubiegłego roku w Ciężkowicach ich ofiarą stał się starszy mężczyzna. Dwie kobiety pod pozorem przyznania refundacji leków przez Narodowy Fundusz Zdrowia weszły do jego mieszkania. Jedna zajmowała mężczyznę rozmową, a druga dokonała kradzieży gotówki - ponad 5 tys. złotych.

Po otrzymanym zgłoszeniu kradzieży policjanci z Tarnowa rozpoczęli ustalanie sprawców. Pomocne okazały się zapisy monitoringów, na podstawie których można było wytypować osoby powiązane z tym zdarzeniem.

Podjęte działania pozwoliły na zatrzymanie sprawców bezpośrednio po dokonanym kolejnym przestępstwie, tym razem w Bielsku-Białej (woj. śląskie). W tym przypadku sprawcy podczas rozmowy ze starszym mężczyzną ukradli oryginalny klucz, szybko dorobili jego kopię i zanim skończyli rozmowę oddali oryginał. Mężczyzna, zajmowany cały czas rozmową o ofertach refundacji, nawet nie spostrzegł kradzieży. Gdy tylko wyszedł z mieszkania, złodzieje, przy pomocy dorobionego klucza, weszli do środka i ukradli mu kilka tysięcy złotych.

Natomiast do najbardziej dotkliwej kradzieży doszło w województwie dolnośląskim. Kobietom podającym się za pracownice NFZ udało się wmówić starszej pani, że nie dostanie refundacji, jeżeli posiada jakiekolwiek oszczędności w instytucjach finansowych. Zlikwidowała więc swoją lokatę w banku i przyniosła pieniądze do domu. Wtedy złodziejki znów się u niej zjawiły, a gdy wychodziły, zabrały z mieszkania wybrane z banku pieniądze - ponad 30 tys. złotych.

Jak informuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, postępowanie prowadzone przez tarnowskich policjantów właśnie zostało zakończone. Funkcjonariusze udowodnili sprawcom w sumie 46 przestępstw.

Łączne straty, jakie powstały wskutek przestępczej działalności grupy, sięgają ponad 300 tys. złotych. Policjanci odzyskali część utraconych przedmiotów i gotówki. Dwóch członków grupy przestępczej nadal przebywa w areszcie.