Złodzieje w oku kamery

   Moment okradania mężczyzny, śpiącego na ławce pod Dworcem Głównym, zobaczył na podglądzie oficer dyżurny grzegórzeckiego komisariatu. Przed godz. 5 nad ranem widać było, jak trzech mężczyzn i młoda dziewczyna najpierw bacznie obserwują swą ofiarę, a potem podchodzą do niej i przeszukują kieszenie, zabierając - jak się potem okazało - dwa telefony komórkowe i 40 złotych.
   Policjant natychmiast powiadomił o tym będące w pobliżu patrole. Jeden z nich kilka minut później zatrzymał na miejscu całą grupę, która zdołała odejść zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej. - Funkcjonariusze odzyskali zrabowane rzeczy. Przy jednym z mężczyzn, 25-latku z Krakowa, ujawniono portfel z dokumentami na inne nazwisko, skradziony wcześniej jednemu z gości lokalu w centrum miasta - mówi komisarz Sylwia Bober-Jasnoch z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Z kolei jego 35-letni towarzysz po szczegółowych sprawdzeniach okazał się poszukiwanym za inne przestępstwa.
   Kilka godzin wcześniej w podobny sposób w ręce policji wpadł również 33-latek, okradający w tym rejonie pasażerów czekających na pociąg lub pijanych. Kamera zarejestrowała go, gdy na pl. Kolejowym, w okolicy przystanków autobusowych, śpiącemu na ławce mężczyźnie wyciągnął portfel, telefon komórkowy i pieniądze. - Zatrzymany spędzał w ten sposób przerwę w odbywaniu kary więzienia za podobne przestępstwa, którą otrzymał na okulistyczny zabieg - dodają prowadzący obie sprawy funkcjonariusze.
(MADE)