Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje za kratkami, mienie odzyskane

PK
W nocy z piątku na sobotę, o godz. 4.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji został powiadomiony o wzbudzającym podejrzenia zachowaniu czterech osób, które zatrzymały się na bocheńskim dworcu po opuszczeniu pociągu relacji Gdynia - Krynica. Pasażer, który zadzwonił do policjanta widział jak młodzi ludzie przeszukiwali torbę, coś z niej wyjmowali, a część rzeczy spakowali do reklamówki i wyrzucili do kosza na śmieci.

BOCHNIA. Spostrzegawczy pasażer

   Reakcja na ten cenny sygnał była błyskawiczna. Policjanci zjawili się na dworcu, gdy była tam jeszcze cała czwórka. Zaskoczenie nocną akcją było tak wielkie, że złodzieje nie zdążyli nawet odrzucić od siebie dowodów dokonanej chwilę wcześniej kradzieży. Po zatrzymaniu i przeszukaniu podejrzanych ustalono, iż (wszyscy razem lub któryś z nich - są różne wersje) dokonali kradzieży na szkodę mieszkanki okolic Łodzi, która jechała do sanatorium w Krynicy. Zabrali jej torbę w której oprócz odzieży była także gotówka (około 500 zł), karty płatnicze, dokumenty oraz wyniki badań niezbędne do kontynuowania kuracji. Gdy kobieta zorientowała się, że została okradziona i w Tarnowie powiadomiła o tym policję, w Bochni jej rzeczy były już gotowe do oddania.
   Wszyscy zatrzymani pochodzą ze Śląska (Trzebinia, Libiąż, Chrzanów), kobieta ma 24 lata, mężczyźni od 32 do 41 lat. Także wszyscy byli już wcześniej notowani przez policję w związku z podejrzeniami o podobne czyny, a jeden z mężczyzn był poszukiwany, gdyż nie stawiał się na rozprawy sądowe. Wobec kobiety i jednego mężczyzny zastosowano dozór policyjny. Poszukiwany, który podawał fałszywe dane osobowe, został przewieziony do właściwego aresztu. Czwarty podejrzany, który był prawdopodobnie bezpośrednim sprawcą kolejowej kradzieży, być może także zostanie tymczasowo aresztowany. Złożenia takiego wniosku przez prokuraturę domaga się policja.
   Robert Dudek - naczelnik sekcji dochodzeniowo - śledczej KPP, podkreśla, iż opisywana sprawa jest kolejnym dowodem na to, że skuteczne działania policji są możliwe tylko we współpracy ze społeczeństwem.
   "Bez sygnału od pasażera nie mielibyśmy żadnych szans na ujęcie złodziei i udowodnienie im winy" - mówi policjant. Podkreśla on jednak także właściwą reakcję mających nocną służbę funkcjonariuszy.
(PK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski