Towarowa stacja w rejonie Ruszczy jest miejscem, w którym już w przeszłości zatrzymywano amatorów cudzego metalu. Tym razem w rękach funkcjonariuszy SOK znalazły się osoby w wieku od 27 do 48 lat. Ustalono, że są to mieszkańcy Sosnowca i Jaworzna. Sokiści zauważyli przy nich narzędzia: łopaty, kilofy, młot.
Ujęci mężczyźni mieli przy sobie także – jak wynika z notatki SOK – wykrywacze metalu oraz jaskrawe kamizelki do „pracy” na terenie kolejowym. Domniemani złodzieje nie demontowali toru. Próbowali zabrać leżące materiały, które były pozostawione luzem na stacji. Straż Ochrony Kolei podaje, iż stalowe elementy ważyły w sumie 400 kg.
Siedmiu mężczyzn przekazano policjantom z VIII Komisariatu, którzy przyjechali na miejsce. – Mężczyźni podpisali oświadczenia, że będą stawiać się na wezwania. Mają być przesłuchiwani. Ponieważ wartość tej ilości złomu nie przekracza 400 zł, w grę wchodzi odpowiedzialność za wykroczenie. Osobom, które policjantom przekazała SOK, grozi grzywna – poinformował Michał Kondzior z policyjnego biura prasowego.
Kradzieże elementów metalowych są plagą na kolei. Znikają nie tylko zapasowe lub zużyte materiały, które leżą na terenie PKP. Z ogólnopolskich statystyk SOK wynika, że w ubiegłym roku ponad 3 tys. razy złodzieje zdemontowali różne części czynnych szlaków.
Giną zarówno elementy torowe, jak i kable sterujące ruchem. W niektórych przypadkach można oskarżyć sprawców o poważne przestępstwo – sprowadzenie zagrożenia katastrofą kolejową. Wtedy złodziejom grożą długie kary więzienia.
Napisz do autora
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?