Złota niedziela w Paryżu

Adam Kszczot (z prawej) zdobył w Paryżu złoty medal, a Marcin Lewandowski - srebrny w biegu na 800 m Fot. Radek Pietruszka (PAP)

LEKKOATLETYKA. 18-osobowa ekipa Polski zdobyła pięć medali podczas 31. halowych mistrzostw Europy, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji drużynowej

Polscy kibice jeszcze nie ochłonęli po tym sukcesie, a na starcie stanęli 800-metrowcy i nasz znakomity od poprzedniego sezonu duet dorzucił na konto polskiej ekipy medale w kolejnych kolorach. Złoto wywalczył Adam Kszczot (RKS Łódź), srebro - Marcin Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz), który jeszcze niedawno walczył z silną infekcją górnych dróg oddechowych. Po tym biegu kolejny brąz dodał inny nasz średniodystansowiec Bartosz Nowicki (Śląsk Wrocław) - na 1500 m, został sprawcą miłej niespodzianki.

Kiedy nasi biegacze walczyli o medale, na skoczni pojawiły się tyczkarki. Nie było w tym gronie Jeleny Isinbajewej (Rosja), ale wątpliwe, czy "caryca tyczki" poradziłaby sobie ze znakomicie usposobioną Anną Rogowską. Nasza tyczkarka ustanowiła w drugiej próbie absolutny rekord Polski 4,85 m i została halową mistrzynią Europy. Poprzednie rekordy krajowe należały też do tej zawodniczki: 4,83 na stadionie i 4,81 w hali. Wczoraj ataki na 4,91 (halowy rekord Europy) już się nie powiodły.

W piątek czwartą lokatę w pięcioboju zajęła Karolina Tymińska, natomiast w sobotę na tym samym miejscu był w tyczce Paweł Wojciechowski oraz na 1500 m Renata Pliś. Zawiodła w tym biegu liderka europejskich list Sylwia Ejdys, zaledwie dziewiąta. - Nie wytrzymałam psychicznie - przyznała.

W hali Bercy startowała trójka krakowian. Jakub Krzewina (AZS AWF) od razu biegał w finale, w sztafecie 4x400 m. Na ostatniej zmianie otrzymał pałeczkę na piątym miejscu ze znaczną stratą do rywali i tej różnicy nie był w stanie odrobić. Małgorzata Trybańska (AZS AWF) wynikiem 13,90 nie przebrnęła eliminacji trójskoku, została sklasyfikowana na 11 miejscu, a na 1500 m Adam Czerwiński (Wawel) był szósty w eliminacjach 3.48,55 i odpadł. Oczekiwany z wielkim zainteresowaniem sprint na 60 m wygrał Portugalczyk Francis Obikwelu przed Brytyjczykiem Dwainem Chambersem, trzeci był rewelacyjny w ubiegłym sezonie Francuz Christophe Lemaitre. W trójskoku 22-letni Francuz Teddy Tamgho ustanowił halowy rekord świata - 17,92 m. (jot)

Wyniki HME

Sobota

Kobiety. 400 m: 1. Denise Rosołowa (Czechy) 51,73, 1500 m: 1. Jelena Arżakowa (Rosja) 4.13,78, 4. Renata Pliś (Polska) 4.15,16, 9. Sylwia Ejdys (Polska) 4.20,99, trójskok: 1. Simona La Mantia (Włochy) 14,60, kula: 1. Anna Awdiejewa (Rosja) 18,70.

Mężczyźni. 400 m: 1. Leslie Djhone (Francja) 45,54, 3000 m: 1. Mo Farah (Wielka Brytania) 7.53,00, wzwyż: 1. Iwan Uchow (Rosja) 2,38, w dal: 1. Sebastian Bayer (Niemcy) 8,16, tyczka: 1. Renaud Lavillenie (Francja) 6,03, 4. Paweł Wojciechowski (Polska) 5,71.

Niedziela

Kobiety. 60 m: 1. Olesja Powg (Ukraina) 7,13, 800 m: 1. Jewgienia Sinurowa (Rosja) 2.00,19, 3000 m: 1. Helen Clitheroe (W. Brytania) 8.56,66, 3. Lidia Chojecka (Polska) 8.58,30, 4x400 m: 1. Rosja 3.29,34 (Ksenia Sadorina, Ksenia Wdowina, Jelena Migunowa, Olesja Krasnomowiec), wzwyż: 1. Antonietta di Martino (Włochy) 2,01, w dal: 1. Daria Kliszina (Rosja) 6,80, tyczka: 1. Anna Rogowska (Polska) 4,85 rekord Polski.
Mężczyźni. 60 m: 1. Francis Obikwelu (Portugalia) 6,53, 800 m: 1. Adam Kszczot (Polska) 1.47,87, 2. Marcin Lewandowski (Polska) 1.48,23, 1500 m: 1. Manuel Olmedo (Hiszpania) 3.41,03, 3. Bartosz Nowicki (Polska) 3.41,48, 4x400 m: 1. Francja 3.06,17 (Marc Macedot, Leslie Djhone, Mamoudou Hanne, Yoan Decimus), 5. Polska 3.09,31 (Mateusz Formański, Marcin Marciniszyn, Łukasz Krawczuk, Jakub Krzewina), trójskok: 1. Teddy Tamgho (Francja) 17,92 - rekord świata, siedmiobój: 1. Andriej Krauczanka (Białoruś) 6282.

Olimpijska hala w Czyżynach

Komentuje Jan Balachowski, 8-krotny medalista halowych mistrzostw Europy: - Z uporem maniaka komentując imprezy halowe w lekkoatletyce, wracam myślami do ciągnącej się budowy hali widowiskowo-sportowej w Krakowie-Czyżynach. Jest już gotowy projekt obiektu, drogi na budowę oraz podpisany 300-milionowy kredyt na tę inwestycję. Są także pozytywne opinie 14 związków sportowych, co oznacza, że będzie można organizować imprezy najwyższej rangi międzynarodowej, w tym także zawody lekkoatletyczne. Może doczekamy się w Krakowie przyjazdu wielkich gwiazd i sportowych emocji. Realizacja projektu budowy hali jest teraz w rękach prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego. To taki wiosenny promyk nadziei na lepsze jutro sportu, choć końca zimy nie widać.