Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złota Palma wciąż poza zasięgiem Polaków, ale i tak jesteśmy w Cannes

Urszula Wolak
Głośno było o Sławomirze Idziaku, autorze zdjęć do "Tale of Love and Darkness" w reż. Natalie Portman
Głośno było o Sławomirze Idziaku, autorze zdjęć do "Tale of Love and Darkness" w reż. Natalie Portman arch.
Film. W Cannes trwa pojedynek o Złotą Palmę- najważniejszy, obok Oscarów, laur w świecie filmowym. Nie ma wśród rywalizujących Polaków, ale i tak odnajdziemy polskie akcenty.

O tym, do kogo trafi Złota Palma przekonamy się w sobotę. O prestiżowy laur walczą uznani twórcy, a wśród nich m.in. Todd Haynes ("Carol"), Nanni Moretti ("Mia Madre"), Denis Villeneuve ("Sicario") oraz Paolo Sorrentino ("Młodość"). Niestety, wśród nominowanych znów brakuje Polaków. Nasza absencja nie musi jednak oznaczać spadku formy polskiej kinematografii.

Przypomnijmy, że do Cannes nie trafiła również "Ida" Pawlikowskiego, która zdobyła później Oscara i podbiła serca widzów na całym świecie. Wcześniej obraz Pawlikowskiego odrzucili nie tylko surowi selekcjonerzy z Cannes, ale także z Berlina.

Jak przyznają specjaliści z branży filmowej siła kinematografii tkwi dziś w koprodukcjach i Polska zdaje się dziś z tej okazji korzystać. Choć nie mamy swojego kandydata w konkursie głównym, funkcjonujemy razem ze Szwecją jako koproducent filmu "Intruz" Magnusa von Horna, który w Cannes miał swoją światową premierę. Na ekrany polskich kin trafi jesienią. To opowieść o Johnie, który wychodzi z poprawczaka i pragnie rozpocząć życie na nowo. Niestety, w lokalnej społeczności, do której powraca, jego zbrodnia nie została ani zapomniana, ani wybaczona.

Choć nie mamy szansy na wielkie nagrody, o tym, do kogo one trafią, będzie m.in. decydował w Cannes Daniel Olbrychski. Aktor pełni zaszczytną funkcję jurora w sekcji Cinéfondation, gdzie trafiają dzieła realizowane przez studentów. Wraz z Abderrahmane Sissako (przewodniczącym jury, autorem "Timbuktu" - nominowanego do Oscara i zwycięzcę tegorocznych Cezarów) Olbrychski wybierze też najlepszy film krótkometrażowy spośród dziewięciu nominowanych do Złotej Palmy.

Warto wspomnieć, że pierwszym nagrodzonym w tej sekcji krótkim metrażem był w 1998 r. polski film "Jakub" Adama Guzińskiego.

Polski akcent będzie też obecny w sekcji ACID, do której trafiają filmy wybierane przez filmowców zrzeszonych w Association du Cinéma Indépendant pour sa Diffusion - których celem jest propagowanie kina niezależnego. Widzowie zobaczą "Zagubionych" w reżyserii Julii Kowalski - polsko-francuski debiut fabularny współfinansowany przez PISF. Już wiadomo, że film znalazł w Cannes międzynarodowego agenta sprzedaży. Jest nim paryska firma Alpha Violet.

Szukając polskich twórców na Lazurowym Wybrzeżu nie można zapomnieć o Sławomirze Idziaku, który w Cannes pokazał film nakręcony z Natalie Portman - "A Tale of Love and Darkness".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski