Do tego słońce, zaś producenci niteczek babiego lata przeżyli ostatnie przymrozki. Mam na to niepodważalne, twarde dowody. Dzisiejszego ranka znalazłem piękną kolekcję nowiutkich pajęczyn rozpiętych na krzewach. Ich właściciele musieli przetrwać nagłe ochłodzenie.
Dla tych, którzy nie pamiętają przypomnę, iż unoszone ciepłym wiatrem nitki wysnuwają małe pająki. Zmyślne stwory latają na nich tak, jak my na paralotniach. Doskonały sposób na zasiedlenie nowych terenów, których zdobycie na piechotę nawet dla posiadaczy ośmiu odnóży byłoby trudne do osiągnięcia.
Co prawda podróż nie zawsze kończy się dobrze (czasem wręcz tragicznie, jeśli lądowisko wypadnie w wodzie), lecz kto nie ryzykuje, ten nic nie osiągnie. Jedyne co mnie martwi, to zapowiedziany razem z ciepłem halny wiar.
Może zepsuć zabawę, lecz jestem dobrej myśli. To już ostatnia chwila na babie lato i prawdziwą złotą, polską jesień. Kolejne dni będą coraz chłodniejsze, zaś babie lato zależy tylko od temperatury.
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?