Musieli odwieźć podejrzanego
W środku volkswagena zauważono "krążki z żółtego metalu". Doliczono się ich prawie dwieście, a ważyły w sumie kilogram; jest prawdopodobne, że są to przetopione wyroby ze złota, co jest obecnie badane.
Z kolei w bagażniku auta policjanci znaleźli obraz; wkrótce ustalono, że jest to płótno autorstwa Vlastimila Hoffmana, pochodzące z 1924 roku. Obraz figuruje w rejestrze skradzionych dzieł; zniknął dwa lat temu z obrabowanego mieszkania krakowskiego kolekcjonera (był wyceniony na około 20 tysięcy złotych).
Policja bada okoliczności tej sprawy, także to, w jaki sposób złoto i obraz trafiły w ręce 42-letniego mężczyzny. Może to być jednak nieco utrudnione, gdyż kierowca volkswagena, jak się okazało, od kilku lat pozostaje pod opieką psychiatryczną; musiano go więc przewieźć do Szpitala im. Babińskiego w Kobierzynie.
(J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?