MKS Trzebinia–Siersza 1 (1)
Jutrzenka Giebułtów 0
Bramka: 1:0 Giermek 21.
MKS: K. Pająk – Sieczko, P. Szczepanik (58 Kowalik), Kalinowski, Kukla – Domurat, Lickiewicz, Ołownia (75 Juraszek), T. Szczepanik – Giermek (88 Muras), J. Pająk (65 Małodobry).
Jutrzenka: Mucha – Michalec, Kupiec, Powroźnik (75 Kowalczyk), Targosz (46 Popek) – Szaroń, Kaczor, Wtorek, Domagalski (46 Papież) – Tabak, Wojdała.
Sędziował: Mateusz Czerwień (Myślenice). Widzów: 450.
– Awansu nie przegraliśmy w Trzebini, lecz znacznie wcześniej – przyznał po meczu Jan Cyniewski, trener Jutrzenki. – Gdybyśmy wiosną grali tak jak jesienią, przyjechalibyśmy na ostatni mecz „na wycieczkę”.
W pierwszej części lepiej prezentowali się gospodarze. Na zwycięskiego gola zapracował Marcin Giermek, który najpierw wykorzystał potknięcie Powroźnika, potem zwiódł Michalca, a – będąc na 14 m – nieco z lewej strony, uderzył w swoim stylu, czyli „spod nogi”. Piłka wylądowała w przeciwnym „okienku”.
Goście zaczęli się rozkręcać od 55 min, kiedy po wrzutce Tabaka piłkę na 10 m głową strącił Papież, ale Krzysztof Pająk był na posterunku. Miejscowy bramkarz uratował swoich kolegów z opresji w końcówce meczu, broniąc strzał Kupca z wolnego (83 min), a później Wtorka, już w doliczonym czasie. – Najtrudniejsze do obrony było dla mnie uderzenie z wolnego – przyznał 20-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?