"Złoty Kłos" zaczyna nowy rozdział

Stąd też otwarcie odbyło się w pompą. Wśród gości byli nie tylko przedstawiciele władz samorządowych, izb gospodarczych i zaprzyjaźnionych firm, ale też szef Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego Teraz Polska, którym to godłem piekarnia „Złoty Kłos” została uhonorowana w 2013 roku. Było nawet trio smyczkowe, które swoim występem uświetniło uroczystość.

Nowoczesny, przestronny budynek ze świetlikiem w dachu stanął w dobczyckiej strefie przemysłowej. Powstał w półtora roku. W tym czasie niespodziewanie zmarł Zdzisław Palonek, mistrz piekarnictwa i współwłaściel firmy.

Dla tej rodzinnej firmy, otwarcie nowego obiektu oznacza rozpoczęcie nowego rozdziału w historii ich działalności, a ta liczy sobie już 27 lat. Są na rynku od 1989 roku. Piekarstwem w tej rodzinie zajmuje się już czwarte pokolenie. Wśród przecinających wstęgę nie zabrakło też nestora rodu – Czesława Palonka.

- Jestem dumny z tego obiektu i z tego, że udało się nam go wybudować w tak krótkim czasie, szczególnie, że spotkała nas tragedia - śmierć wuja – mówił Tomasz Brożek, przedstawiciel młodszego pokolenia.
Obecnie firma zatrudnia ok. 150 osób, ale w związku z otwarciem nowej siedziby, planowane są kolejne zatrudnienia.
Będą poszukiwani nie tylko piekarze, ale i sprzedawcy, bo firma chce poszerzyć siec swoich sklepów firmowych.
Dziś ma ich ok. 40. Do nich i do 200 odbiorców zewnętrznych dziennie trafia 7000 wypiekanych przez nią bochenków chleba.