ZBIGNIEW BARTUŚ: Razem damy radę
A tak naprawdę - o być albo nie być kilkudziesięciu uczciwych firm, które - jak wynika z opinii powołanego przez sąd biegłego - wykonały swą robotę rzetelnie, zgodnie z zamówieniem, przepisami. I co z tego! Wszystkim grozi plajta. Polska straci kilkaset miejsc pracy, wpływy z podatków, składki ZUS itd. Zapłacimy za to wszyscy.
A zarobią cwaniacy, którzy: nie dokonali końcowego odbioru robót (zatrzymując tym samym dla siebie kaucję gwarancyjną i gwarancję dobrego wykonania, czyli 20 proc. wartości inwestycji!).
Już po wykonaniu wszystkich prac zerwali umowę z wykonawcami, argumentując to wykryciem rzekomych usterek - a jednocześnie zgłosili do odpowiednich instytucji obiekt do odbioru - jako gotowy i zbudowany świetnie! Obiekt działa, zarabia. Zapłaty nie ma. Jest za to sprawa w sądzie. I pół miliona podobnych. Gdzie my żyjemy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?