Sport był jego pasją
W czwartek MTS Chrzanów poniósł ogromną stratę. W wieku 49-lat zmarł Andrzej Odynokow, człowiek-legenda chrzanowskiej piłki ręcznej. Był kierownikiem drużyny występującej na co dzień w I lidze. Do końca żył sprawami klubu. Dzień przed śmiercią do późnych godzin nocnych zajmował się jego sprawami, bowiem był także członkiem zarządu.
Od 4 lat zmagał się z chorobą nowotworową i chociaż lekarze dawali mu najwyżej rok życia, On postanowił się nie poddawać, bowiem tkwiła w nim dusza sportowca. - Trzeba walczyć i nie poddawać się - powtarzał do dziennikarzy w sekrecie po każdym meczu. To właśnie sprawy drużyny i klubu podtrzymywały go przy życiu. Takim postępowaniem wydarł chorobie trzy lata życia. W końcu zwyciężyła. Pan Andrzej przegrał "mecz, ale nie ligę", bowiem w sercach kibiców zawsze będzie obecny w chrzanowskiej hali przy ul. Kusocińskiego.
W swojej kolekcji Andrzej Odynokow ma brązową odznakę Zasłużony Działacz Dla Polskiego Sportu. Wszyscy, którzy chcieliby oddać hołd przedwcześnie zmarłemu informujemy, że pogrzeb odbędzie się dzisiaj w kościele pw św. Mikołaja w Chrzanowie o godz. 14.
Jerzy Zaborski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?