Zmarł Nick Bollettieri, były trener gwiazd tenisa ze słynnej akademii na Florydzie

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Nick Bollettieri (zdjęcie z 2014 roku)
Nick Bollettieri (zdjęcie z 2014 roku) PAP/EPA/GEORG HOCHMUTH
Nick Bollettieri, były trener gwiazd tenisa, takich jak Andre Agassi i Maria Szarapowa, zmarł w wieku 91 lat - poinformowała w poniedziałek IMG Academy, słynna szkoła tenisowa, którą ufundował w 1978 roku w Bradenton na Florydzie.

Jego wychowankami byli również inni znakomici tenisiści, m.in. Boris Becker, Jim Courier, Monica Seles, Martina Hingis, Venus i Serena Williams.

- Tenis nie byłby tam, gdzie jest dzisiaj, gdyby nie wpływ Nicka – podkreślił Jimmy Arias, jeden z pierwszych uczniów Bollettieriego, obecnie dyrektor IMG Academy. Miesiąc temu z akademią w Bradenton nawiązała współpracę Iga Świątek i właśnie tam przygotowywała się do turnieju WTA Finals.

Bollettieri zmarł w niedzielę wieczorem po długiej chorobie w swoim domu w Bradenton.

Kiedy zachorował, otrzymał wiele słów wsparcia od byłych uczniów, zawodników i trenerów. Wielu przychodziło go odwiedzić, wielu wysyłało do niego filmy. Miał wspaniałe pożegnanie – powiedział menedżer Bollettieriego Steve Shulla.

W 2014 roku Bollettieri został przyjęty do tenisowej Galerii Sławy. Wprowadzono do niej już sześcioro jego podopiecznych, a liczba ta z pewnością wzrośnie. Wśród jego wychowanków było dziesięcioro liderów rankingów ATP i WTA.

- Wydeptałem własną ścieżkę, którą inni uznali za niekonwencjonalną i wręcz szaloną. Tak, jestem szalony. Ale trzeba szaleńców, by dokonywać rzeczy, o których inni mówią, że nie da się ich zrobić – mówił Bollettieri w swoim przemówieniu podczas uroczystości wprowadzenia do Hall of Fame w Newport.

Jeszcze kilka lat temu był aktywny, podróżując po całym świecie i obserwując największe turnieje.

19 listopada córka Bollettieriego zamieściła w mediach społeczonściowych zdjęcie przykutego do łóżka ojca z podpisem, że "przechodzi na drugą stronę". W niektórych mediach pojawiła się nawet informacja, że nie żyje, którą sam Bollettieri zdementował. (PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie