FLESZ - Czy będziemy mieli nowe atlasy anatomiczne?
Roman Wadowski, do końca życia miał niezwykle dobrą pamięć, recytował wiersze m.in. "Redutę Ordona". Po szkole powszechnej w Racławicach - naukę przerwała mu wojna. Po jej zakończeniu poszedł do gimnazjum Przemysłu Drzewnego w Krzeszowicach, zdobył zawód stolarza. Pracował w Zjednoczeniu Budownictwa Wojskowego w Krakowie, ale także w swoim gospodarstwie rolnym. Założył rodzinę.
W listopadzie 1942 r. wstąpił do Armii Krajowej, w której służył do stycznia 1945 r. W konspiracji pełnił obowiązki patrolu nocnego, ubezpieczał miejsca pobytu oddziałów partyzanckich powracających akcji dywersyjnych, brał udział w szkoleniach wojskowych.
W styczniu 1944 r. został przez Niemców przymusowo wcielony do Służby Budowlanej, gdzie przebywał kilka miesięcy. - Po kilku miesiącach wróciłem wyczerpany, wychudzony, bo jedliśmy tam buraki, którymi karmi się krowy. A tu w Racławicach znów czekały przymusowe roboty przy okopach. Nie miałem siły, na miesiąc poszedł za mnie brat. Potem musiałem iść sam. Gdy zobaczyli, że nie jestem opalony, jak wszyscy, to kazali mi zdjąć koszulę i cały czas przebywać na słońcu. Spiekło mnie strasznie - wspominał podczas rozmowy w styczniu tego roku.
Za swoją działalność był odznaczony: Krzyżem Armii Krajowej; Odznaką Akcji Burza; Odznaką Weterana Walk o Niepodległość oraz Srebrnym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej. Na wniosek Stowarzyszenia „GEO-HIS” podporucznik Roman Wadowski otrzymał od Rady Gminy Jerzmanowice-Przeginia wyróżnienie „Zasłużony dla społeczności gminy Jerzmanowice-Przeginia”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?