Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarła redaktor Danuta Jakubiec

Redakcja
UMARŁA DANUTA JAKUBIEC. Danka, Danusia... Koleżanka, która całe swoje życie zawodowe spędziła w naszej redakcji. Była pracownikiem sumiennym, zawsze uśmiechniętym, bezszmerowym. Nigdy nie wyrywała się do przednich szeregów.

Miała tzw. zasady, a swoich poglądów i zapatrywań broniła stanowczo i kategorycznie, choć nie były one jednobrzmiące z tym, co w owych czasach obowiązywało w środowisku dziennikarskim. Bodaj upór był główną cechą jej charakteru.
Mówiła biegle po węgiersku, co było dla nas czarną magią i co nam bardzo imponowało. Często wyjeżdżała na Węgry, przysyłając stamtąd felietony i korespondencje. Ale nie rozmawialiśmy wiele o jej związkach osobistych z ojczyzną Madziarów, dopiero w roku 2000 wyszło na jaw, że jest osobą bardzo zasłużoną dla rozwoju przyjaźni polsko-węgierskiej. Odebrała wtedy Złoty Krzyż Zasługi Republiki Węgierskiej.
Urodziła się co prawda w Warszawie, ale we wrześniu 1939 r. znalazła się wraz z rodziną na uchodźstwie w miejscowości Balatonboglar (50 km od Budapesztu), które stało się ośrodkiem edukacyjnym dla polskiej młodzieży (dziś istnieje tam Stowarzyszenie Boglarczyków). Wychowała się tam i uczyła, po wojnie kontynuując studia z romanistyki i slawistyki na UJ i w Wyższej Szkole Nauk Społecznych w Krakowie.
Teraz miała wyjechać na Węgry po kolejne Honorowe Obywatelstwo. - Wiesz - powiedziała do przyjaciółki - to dziwne, ale po raz pierwszy w życiu nie mam ochoty tam jechać... A jednak pojechała. I nie dojechała. W podróży złapał ją bolesny atak choroby, która rozpanoszyła się szybko w całym organizmie. Przetransportowano ją z powrotem do kraju, ale na ratunek było już za późno. Tak zmarła Danuta Jakubiec, która wedle własnych słów miała polskie serce i węgierską duszę. Ceniliśmy Ją i lubili. Pamiętając o Dudziku, Walawskim, Niepokoju, Lenczowskim, Zbijewskiej, Miecugowie i Jakubowskim, chciałoby się zawołać, nie bojąc się patosu: o Śmierci - porzuć już swoje zainteresowanie zespołem redakcyjnym "Dziennika Polskiego"!
WŁADYSŁAW CYBULSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski