Zmarły dr Laurids Holscher, były konsul niemiecki w Krakowie, był blisko związany z Proszowicami

FLESZ - Prawa człowieka ograniczane. Pretekstem jest pandemia

Małżonkowie Holscher byli związani z Proszowicami od połowy lat 90. ubiegłego stulecia, początkowo za sprawą Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. To były konsul i jego małżonka zapoczątkowali współpracę partnerską z gminą Fichtenberg. Mieszkańcy Fichtenberga przez wiele lat finansowali zajęcia rehabilitacji domowej dzieci niepełnosprawnych, objętych opieką proszowickiej stacji Caritas. Państwo Holscher przyczynili się do powstania nowej siedziby stacji. Co roku zapraszali po kilkadziesiąt dzieci z Proszowic i okolicy, uczestników akcji „Wakacje za grosik”, do swojego domu w Zabierzowie. Podobne spotkania organizowali też dla pracowników stacji.

- Konsul był człowiekiem ogromnej kultury. Zawsze uśmiechnięty, taktowny, spokojny. W kontaktach bardzo bezpośredni i skromny. Gdy państwo Holscher odwiedzali naszą placówką, zawsze jedli to samo, co podawaliśmy osobom bezdomnym. Nigdy się nie wywyższali. Straciliśmy prawdziwego przyjaciela

– mówi kierującą stacją Urszula Jarosz.

Z powodu śmierci dr. Lauridsa Holschera oraz radnego Jacka Mączki flaga na proszowickim magistracie została udekorowana czarną wstęgą.