Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarnowały szansę. Solna Wieliczka przegrała u siebie w hicie kolejki z wiceliderem ze Świecia

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Siatkarki z Wieliczki (błękitne koszulki) na swoim parkiecie przegrały po raz drugi w tym sezonie I ligi
Siatkarki z Wieliczki (błękitne koszulki) na swoim parkiecie przegrały po raz drugi w tym sezonie I ligi fot. Adam Wojnar
I liga siatkarek. Beniaminek z Wieliczki w tym sezonie mierzy wysoko, jednak dwa ostatnie jego spotkania pokazały, że w lidze są mocniejsze zespoły. Tydzień temu Solna przegrała w Warszawie z prowadzącą w tabeli (i niepokonaną) Wisłą, a w sobotę uległa u siebie wiceliderowi ze Świecia. W efekcie straciła 3. miejsce.

Solna Wieliczka - Joker Mekro Energoremont Świecie 1:3 (25:20, 28:30, 23:25, 17:25)

Solna: Urbanik, Szostok, Sowisz, Ząbek, Gawlak, Tyrańska, Olipra (libero) oraz Szymoniak, Kawa, Wieczorek, Antosiewicz, Świerczyńska.

Joker Mekro Energoremont: Wenerska, Kubacka, Szczygioł, Majkowska, Dybek, Wyrwa, oraz Borawska, Wodrowska, Siwek.

Wieliczanki naprawdę mają czego żałować, bo gdyby wygrały drugą partię - a miały w niej trzy setbole - to pewnie rozstrzygnęłyby cały mecz na swoją korzyść. A dobrze rozpoczął się on dla gospodyń. W pierwszej odsłonie kluczowy był fragment od 7:9 do 13:9. Trzy punkty w tym czasie (dwa atakiem, jeden blokiem) zdobyła Angelika Szostok. Później miejscowe powiększały przewagę - w pewnym momencie było to nawet 8 punktów (22:14) - i pewnie zwyciężyły.

Drugą partię również zaczęły obiecująco (3:0), lecz wicelider szybko przejął inicjatywę (7:12). W końcówce odskoczył na 7 „oczek” (15:22) i wydawało się, krzywda już mu się nie stanie. Tyle że wieliczanki zdobyły się na efektowny zryw, wywalczyły 9 punktów z rzędu i to one były bliżej sukcesu. Miejscowym pomogły zmiany w składzie, a do tego skutecznością w tym czasie (4 pkt) popisała się Katarzyna Szymoniak.

Miejscowe zmarnowały jednak ogromną szansę. Przy pierwszym z trzech setboli (przy stanie 24:22) nie obyło się bez kontrowersji. Po ataku Kingi Dybek piłka spadła poza boiskiem, a sędzina główna przyznała punkt miejscowym, które zaczęły się cieszyć ze zwycięstwa. Jednak po konsultacji z drugim arbitrem, który był bliżej spornej akcji, decyzja została zmieniona, gdyż piłka rzeczywiście dotknęła wielickiego bloku, i było 24:23.

W nerwowej walce na przewagi więcej zimnej krwi zachowały siatkarki ze Świecia. Jeszcze dwukrotnie się obroniły, by ostatecznie zadać decydujący cios (pojedynczy blok na środku Judyty Gawlak).

W trzecim secie Joker znów prowadził w końcówce (od 14:12 do 21:24), lecz po raz kolejny nie potrafił szybko postawić kropki nad „i”. Dopiero przy stanie 23:24 akcję i seta skończyła Dybek.

W ostatniej, także długo wyrównanej części, wieliczanki odzyskały prowadzenie (od 9:12 do 13:12), lecz znów wypuściły je z rąk. Od stanu 15:14 siedmiopunktową serią popisały się przyjezdne, a tym razem emocje szybko się skończyły.

Najwięcej punktów dla Solnej zdobyła Angelika Szostok - 18, w ekipie goście wyróżniła się pod tym względem Sandra Szczygioł - 22 „oczka”.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski