Szkoleniowiec „Pasów”, który w Sieprawiu na co dzień mieszka, i właściciel klubu, oglądali razem mecz z balkonu budynku klubowego. To o tyle znaczące, że ostatnio relacje między nimi były dość napięte. – Spotkaliśmy się i porozmawialiśmy sobie o meczu z Górnikiem Zabrze – informuje Stawowy. – Profesor był zadowolony z naszego występu i zwycięstwa. Żadne słowo na temat przyszłości nie padło.
Stawowy po słynnym już wywiadzie Filipiaka, w którym zarzucał on szkoleniowcowi brak chęci do transferowania piłkarzy, stwierdził publicznie, że po tym sezonie na pewno odejdzie z Cracovii. Później zasiał jednak wątpliwości, twierdząc, że nigdy nie należy mówić nigdy.
Na ocieplenie stosunków między oboma panami z pewnością mógł wpłynąć ostatni wynik krakowian, którzy pokonali Górnika 2:0 i wciąż mają szanse na awans do pierwszej ósemki ekstraklasy. Trener cieszy się poparciem wśród kibiców. Podczas ostatniego spotkania skandowano: „Wojciech Stawowy, Wojciech Stawowy!”. Stawowemu kontrakt kończy się w czerwcu.
Tymczasem nową umowę z klubem podpisał obrońca Paweł Jaroszyński. Nowy kontrakt obowiązywać będzie do czerwca 2017 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?