Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana konstytucji? „Dobry moment” [WIDEO]

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Lider partii rządzącej wśród biało-czerwonych flag mówił nie tylko o nowej konstytucji, ale i o potrzebie realizacji planu Morawieckiego
Lider partii rządzącej wśród biało-czerwonych flag mówił nie tylko o nowej konstytucji, ale i o potrzebie realizacji planu Morawieckiego fot. Michał Dyjuk
Polityka. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że nadszedł czas na nową konstytucję. Jeśli nie w tej, to w następnej kadencji, bo dzisiaj nie ma dwóch trzecich w Sejmie...

Czytaj także: Kaczyński stawia wszystko na jedną kartę [KOMENTARZ]

W ocenie prezesa PiS ustawa zasadnicza powinna być weryfikowana co 20 lat. Tak zakładała już Konstytucja 3 maja. W przypadku tej, która obecnie obowiązuje, dwie dekady mijają w przyszłym roku. - Sądzę, że to dobry moment. Wiem, że w tej kadencji pewnie większości konstytucyjnej się nie uzyska. Ale jest jeszcze przyszła kadencja - podkreślał Jarosław Kaczyński podczas przemówienia w Święto Flagi.

Jednocześnie, i to jest zupełna nowość, nie wykluczył zwołania w tej sprawie referendum.

- Możemy zapytać społeczeństwo, czy chce Polski, która była, czy tej, która przed nami: Polski bezpieczeństwa, wolności, równości i solidarności - tłumaczył prezes PiS.

Dzisiaj jakiekolwiek zmiany nie są możliwe. Wynika to z arytmetyki sejmowej, bo PiS-owi potrzebna byłaby większość kwalifikowana, czyli co najmniej 370 posłów. Obecnie PiS nie może sobie na to pozwolić, nawet wchodząc w koalicję konstytucyjną z klubem Kukiz’15.

Źródło: TVN24/x-news

Pomysł zmiany obowiązującej ustawy zasadniczej poparł wczoraj m.in. prezydent Andrzej Duda. - Ta konstytucja jest konstytucją czasu przejściowego. Nie wszystko udało się uregulować, ale teraz trzeba naprawić to, co przez 20 lat miało miejsce - podkreślił prezydent podczas uroczystości z okazji święta 3 Maja. Dodał, że proces jej uchwalenia nie może toczyć się w gabinetach, ale w debacie z suwerenem, czyli narodem.

- Państwo jest silne siłą swoich obywateli. Musimy rozmawiać, jak przez przyszłą konstytucję ma być chroniony obywatel - wyjaśnił prezydent.

- Takie deklaracje to kolejny dowód na to, że PiS podważa cały poprzedni ład związany z III RP - komentuje propozycje Kaczyńskiego politolog Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. W jego ocenie na wspólny projekt z opozycją nie ma co liczyć.

- Warto podkreślić, że poprzednie projekty konstytucji według PiS w dużej mierze bazowały na rozwiązaniach z obowiązującej ustawy zasadniczej - wskazuje Flis.

PiS prezentował poprzednie projekty konstytucyjne m.in. przy okazji kampanii wyborczych w 2005 i 2010 roku. Dr Jarosław Flis jednocześnie nie ukrywa, że obowiązująca ustawa zasadnicza wymaga poprawy, a jej słabość ujawnił m.in. trwający kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego.

- Nie zgodzimy się na anarchię w Polsce. Nawet jeśli ta anarchia będzie prowadzona przez sądy - tak po raz kolejny Jarosław Kaczyński skomentował brak porozumienia w sprawie funkcjonowania TK.

Jego zdaniem wszystkiemu winny jest jego przewodniczący Andrzej Rzepliński, który odrzucił kompromis zaproponowany przez PiS.

- Kaczyński czeka tylko na grudzień, kiedy upłynie kadencja Rzeplińskiego. Wówczas powoła sprzyjającego sobie przewodniczącego TK - ocenia Jarosław Flis.

Podczas swojego wystąpienia prezes Kaczyński podkreślił, że rząd powinien konsekwentnie realizować plan ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego, dotyczący polskiej gospodarki.

- Polska musi wyjść z pułapki średniego rozwoju. Musi rozwijać się szybko, szybciej, wyraźniej niż inne państwa UE, szczególnie te bogate. Doświadczenie pokazuje, że potrzebna jest pomoc - przekonywał prezes PiS.

Co o tych propozycjach twierdzi opozycja? Na pewno nie zamierza dyskutować teraz nad zmianą konstytucji. Sławomir Neumann z PO zapowiedział, że jego partia nie będzie prowadziła żadnych rozmów z PiS na ten temat, dopóki „prezes Kaczyński nie będzie przestrzegał tej konstytucji, która obowiązuje”. Przyznał jednak, że część obecnych zapisów konstytucyjnych wymaga zmiany.

Również PSL zapowiedział, że do nowej konstytucji „ręki nie przyłoży”. - Praca nad nią w wykonaniu Kaczyńskiego to trochę tak, jakby podpalacz, który spalił dom, chciał budować nowy na jego zgliszczach - mówi poseł Jakub Stefaniak.

Z kolei wiceszef Kukiz’15 Marek Jakubiak oznajmił, że jego klub jest gotowy do rozmów. Podkreślił jednak, że swój udział w zmianie konstytucji powinny mieć wszystkie ugrupowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski