Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana warty

PIM
- Mamy bardzo szczupłą kadrę, którą stanowi 16 zawodników i 2 bramkarzy - mówi grający trener Hejnału Leszek Młocek. - Wielu zawodników ze starego składu odeszło, pozostali tylko ci, którzy naprawdę chcą grać.

W V lidze wadowickiej: Hejnał Kęty

 Drużyna Hejnału Kęty przystąpiła do nowego sezonu rozgrywek w wadowickiej okręgówce w całkowicie nowym składzie. Braki kadrowe, które dały się we znaki kęczanom w rundzie wiosennej, uzupełnili młodzi zawodnicy, którzy doświadczeń nabierali w rozgrywkach małopolskiej ligi juniorów.
 Drużynę podczas wakacyjnej przerwy opuścił Gołba, który przeszedł do Bujakowa. Szulc przeniósł się do Kóz, odszedł również Chuchała, który szuka jeszcze klubu. Z gry musiał również zrezygnować Kowalski. W jego przypadku piłki nie dało się pogodzić z nauką. O Drewnianego z kolei upomniało się wojsko.
 Do zespołu za to na stałe przeszło 8 zawodników, którzy w ubiegłym sezonie wywalczyli 3. miejsce w małopolskiej lidze juniorów. Mrowiec, Tomasz Chrapkiewicz i Macura ukończyli już wiek juniora. Poza nimi do seniorów dołączyli juniorzy: Drabek, Żurek, Klebański, Chiliński i Bartłomiej Chrapkiewicz.
 - Bardzo dużo dało im ogranie w małopolskiej lidze juniorów - mówi trener Młocek. - To widać było już w pierwszym spotkaniu. Grają zupełnie bez kompleksów, na luzie, nie ustępując przeciwnikowi. To oni właśnie wywalczyli pierwsze zwycięstwo z Wolanką. Chiliński wypracował wszystkie 3 bramki.
 Plan minimum, który stawia przed drużyną szkoleniowiec, zakłada utrzymanie w środku tabeli. - Chodzi tu o spokojna grę, ale nie ukrywam, że myślę o pierwszej piątce, na co nas stać przy takim zaangażowaniu - mówi Leszek Młocek. - Lecz sezon jest długi i przy tak wąskiej kadrze wiele może się zdarzyć. Mam jednak nadzieję, że nie będzie zbyt wielu kontuzji i kartek. Generalnie jest to nowa drużyna i ten rok trzeba przetrwać. W następnym sezonie dojdzie pięciu, sześciu kolejnych dobrych zawodników, którzy już teraz mogliby grać w zespole seniorów, jak Berestko, Anioł, czy Strzeżoń. Nie można jednak zbyt osłabić drużyny juniorów.
 Po pierwszym zwycięstwie na wyjeździe 3-1 z Wolanką Wola Filipowska kęczan czeka w sobotę mecz u siebie z Iskrą Klecza. W środę za tydzień zmierzą się na wyjeździe ze Zgodą Malec, a następnie w sobotę będą gościć u siebie beniaminka Sołę Oświęcim.
(PIM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski