Zmiany w Cracovii. Nie tylko w samej drużynie.

Dyrektor sportowy Cracovii Piotr Burlikowski kończy pracę i obejmie takie stanowisko w Zagłębiu Lubin.

Burlikowski pracował w „Pasach” od wiosny ubiegłego roku. Od początku współpraca między nim a poprzednim szkoleniowcem Cracovii Wojciechem Stawowym nie układała się. Znajdowało to obraz przede wszystkim w polityce transferowej – panowie nie znajdowali wspólnego języka, nie było omawiania wspólnych kandydatów na piłkarzy. Burlikowski miał jednak poparcie prezesa Janusza Filipiaka i utrzymywał się na stanowisku.

Przed poprzednim sezonem sprowadził do zespołu czterech zawodników, z których został obecnie tylko Dawid Nowak. W zimie za jego sprawą przyszło czterech graczy, z których został tylko jeden – Tomislav Mikulić. Po rozstaniu się klubu ze Stawowym Burlikowski mógł działać na własną rękę. W tym okienku transferowym sprowadził pięciu zawodników: Bartosza Rymaniaka z Zagłębia Lubin, Mateusza Cetnarskiego z Widzewa Łódź, Dariusza Zjawińskiego z Dolcanu Ząbki, Gracjana Horoszkiewicza z Herthy Berlin i Jakuba Mrozika z Nielby Wągrowiec.

W „Pasach” kibice nie zobaczą już Saidiego Ntibazonkizy. Kontrakt, który upływał piłkarzowi z końcem czerwca, nie zostanie przedłużony. Burundyjczyk ma ofertę z PAOK-u Saloniki. Zawodnik idealnie pasowałby do koncepcji trenera Roberta Podolińskiego, to szybki skrzydłowy. W zamian będzie Dialiba.

Krakowianie pożegnali się też z Grekiem Giannisem Papadopoulosem. Klub nie skorzystał z prawa odnowienia wygasającej po pół roku umowy. Odchodzą też Słowak Marian Jarabica i Jakub Żurek. Przedłużono umowę z Mikuliciem, który będzie występował w krakowskim klubie jeszcze przez co najmniej rok. Na rozstrzygnięcie swoich spraw czekają Matko Perdijić, Deniss Rakels oraz Rok Straus.