Podopieczni trenera Roberta Cionka zdają się nadal być w dobrej dyspozycji. Zwyciężają w kolejnych sparingach: 6:2 z LKS Zagórzany, 1:0 z Dunajcem Zakliczyn oraz 6:0 z LKS Uście Gorlickie.
- To tylko mecze kontrolne, zgrywamy zespół - tonuje nastroje kierownik drużyny Glinika Andrzej Cetnarowski. - Mamy kilka ubytków kadrowych. Wiosną w naszych barwach nie zagrają m.in. Konrad Grela, Grzegorz Banaszek i Sebastian Kurek. Nie ma się co dziwić, za granicą jest praca i płaca, nasi piłkarze z __tego korzystają - dodaje.
Klub szuka wzmocnień. - Są z nami Damian Wilczkiewicz, były pomocnik juniorów GKS Katowice, oraz napastnik Wojciech Pawełczak z Jarmuty Szczawnica - zdradza.
Trener Cionek, pytany o cel, jaki stawia przed zespołem, odpowiada: - Gramy o utrzymanie i awans. W __tym sezonie nastąpi reorganizacja rozgrywek (ma spaść aż osiem drużyn - przyp.). Tak naprawdę naszą wartość pokażą kolejne sparingi, które zagramy z mocniejszymi rywalami. Poza tym, z frekwencją na __treningach jest różnie, ale, co ważne, lepiej niż latem.
Jutro Glinik zmierzy się z Ogniem Sękowa. Następnie rywalami będą Przełęcz Dukla, Poprad Muszyna i Kobylanka. Z kolei 19 marca, w Pucharze Polski, na wyjeździe zagra z Zagórzanami, a 26 marca na inaugurację ligowej wiosny podejmie LKS Szaflary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?