Zmiany w katechezie: Pierwsza Komunia bez stresu

Fot. Grażyna Starzak

- W mediach pojawiają się informacje, iż coraz mniej uczniów chodzi na lekcje religii.

- Mogę się domyślać, kto i w jakim celu sformułował taką tezę. Patrząc na statystyki, przynajmniej w odniesieniu do archidiecezji krakowskiej, nie jest ona prawdziwa. Odsetek dzieci, które nie chodzą na religię w szkołach podstawowych wynosi w naszej archidiecezji 0,8 proc., w gimnazjach - 1,2 proc., a w szkołach ponadgimnazjalnych - 1,5 proc. Dzieci, które nie chodzą na religię, zrezygnowały z niej z różnych przyczyn. W tej grupie są nie tylko osoby niewierzące, ale także osoby innego wyznania, których w naszym kraju jest coraz więcej. Choćby dlatego, iż w Polsce osiedla się coraz więcej przybyszów z innych kręgów kulturowych.

- Od dzisiaj katecheci będą uczyć w oparciu o nowe podstawy programowe. Zmiany dotyczą m.in. przygotowań do I Komunii św. Czy w związku z tym dzieciom, które przygotowują się do przyjęcia sakramentu, łatwiej będzie sprostać wymaganiom?

- Nowe podstawy programowe zostały opracowane po to, aby ułatwić dzieciom naukę religii. Przygotowano je mając na uwadze postęp cywilizacyjny, rozwój społeczeństw, techniki. Jeśli chodzi o I Komunię św. ani rodzice ani dzieci raczej dotąd nie narzekały, że mają trudności z przygotowaniem się do tej uroczystości. Jeśli nawet, to były sporadyczne przypadki. Zmiany w programie wprowadzono, mając na uwadze, iż w szkołach podstawowych będą też sześciolatki. Nowy program ma ułatwić zrozumienie zawartych tam treści, tak, aby przygotować dziecko bez stresu do spotkania z Chrystusem.

- Zmiany w programie religii będą się zapewne wiązać ze zmianą podręczników...

- Tak. Jesteśmy do tego przygotowani. Pierwsze klasy już teraz otrzymają nowe podręczniki. Chodziło o to, aby treści nawiązywały do rodzimych tradycji, do niezwykle bogatej historii naszego regionu. Zostały tak skonstruowane, aby przez cały cykl edukacji towarzyszył dzieciom Jan Paweł II - Karol Wojtyła, który wychowywał się pod tym samym niebem, co młodzi krakowianie. Podręczniki są bardzo pięknie ilustrowane. Są w nich 84 rysunki przygotowane przez profesjonalistów. Z pomocą pospieszyli nam najlepsi graficy, nie tylko komputerowi, ale też ci, którzy tworzą filmy rysunkowe. Są to książki przygotowane na najwyższym poziomie, również od strony edytorskiej.

- Czy w nowych podręcznikach znajdą się treści dotyczące innych religii niż katolicka?

- Tak. Żyjemy w świecie multikulturowym, multireligij-nym i jest bardzo ważne, aby będąc katolikiem, rzetelnie poznać także przekonania, naukę, doktrynę innych wyznań i religii. Tym bardziej, że obecnie, niemal, na co dzień spotykamy osoby niebędące katolikami. Ich dzieci uczą się w naszych szkołach.

- W miniony piątek zakończyło się spotkanie katechetów z archidiecezji. Jakie problemy poruszano w czasie dyskusji?

- Podstawowym problemem dla nas, katechetów, jest złożenie świadectwa własnej wiary. To jest najlepszy i najskuteczniejszy sposób, żeby przekazywać Ewangelię. Ważne są także kompetencje. Dlatego stworzyliśmy katechetom możliwość uczestniczenia w odby- wających się co tydzień kursach doskonalenia zawodowego przygotowanych przez najbardziej znanych i cenionych specjalistów w dziedzinie pedagogiki z Małopolski.
- W prywatnych rozmowach katecheci przyznają, że nie mają łatwego życia. Wynika to m.in. z postępującej sekularyzacji...

- Wiem, że niektórzy czują się zakompleksieni. Dlatego bardzo nas cieszy wsparcie ze strony małopolskiego kuratora oświaty - pana Aleksandra Palczew-skiego, który przy okazji spotkań z katechetami powtarza, że nie jesteśmy nauczycielami drugiej kategorii. Ja mogę od siebie dodać, iż katecheta ma do spełnienia poważną misję. Nie tylko w przekazywaniu prawd wiary, ale także w formacji i wychowaniu młodego pokolenia. Dlatego musi być do tego przygotowany niemal perfekcyjnie.

Rozmawiała

Grażyna Starzak